Do strzelaniny doszło w poniedziałek ok. godz. 15 lokalnego czasu w supermarkecie King Soopers w Boulder w stanie Kolorado. Zginęło 10 osób w wieku od 20 do 65 lat. Jedną z ofiar był 51-letni policjant, który jako pierwszy przybył na miejsce zbrodni.
Sprawca strzelaniny został zatrzymany. To 21-letni Ahmad Al Aliwi Alissa, który mieszka w Arvadzie na przedmieściach Denver. Usłyszał zarzuty 10 morderstw pierwszego stopnia. Jego motywy na razie nie są znane.
Joe Biden o strzelaninie w Kolorado
Głos w sprawie tragedii zabrał Joe Biden. Obiecał, że jako prezydent USA zrobi wszystko, by zapewnić Amerykanom bezpieczeństwo.
Jill i ja jesteśmy zdruzgotani tym, że kolejne życia zostały odebrane przez użycie broni w Kolorado. Niecały tydzień po przerażających morderstwach w Georgii kolejne amerykańskie miasto zostaje naznaczone bezsensownym atakiem. Nasze serca kierują się ku ofiarom, ich rodzinom i ocalałym - napisał na Twitterze.
Jest wiele rzeczy, których nie wiemy o zabójcy, jego motywacji i innych krytycznych aspektach tej strzelaniny, ale wiemy jedno: jako prezydent wykorzystam wszystkie dostępne środki, aby zapewnić bezpieczeństwo Amerykanom - dodał.
Prezydent po raz kolejny podkreślił, jak ważne jest wprowadzenie surowszych przepisów dotyczących broni palnej. Podczas przemówienia wezwał ustawodawców do podjęcia bardziej rygorystycznych działań w zakresie kontroli broni. Joe Biden opowiedział się m.in. za zakazem broni szturmowej i magazynków o dużej pojemności oraz zniesieniem immunitetu prawnego chroniącego producentów broni.
Zobacz także: Tajemnicza fabryka Ala Capone. Zaskakujące odkrycie w lesie