Jak pisze "The Washington Post", powołując się na urzędników w Pentagonie, Teheran miał wysłać swoich przedstawicieli do Rosji 18 września, aby sfinalizować warunki dodatkowych dostaw broni, w tym dwóch rodzajów irańskich pocisków typu "ziemia-ziemia".
Czytaj także: PR-owe fiasko. Billboard nie wytrzymał nawet doby
Iran dozbraja Rosję
Z oceny amerykańskiego wywiadu, która w ostatnich dniach została udostępniona ukraińskiemu resortowi obrony, wynikać ma, że irański przemysł zbrojeniowy przygotowuje dla Rosjan pierwszą partię pocisków Fateh-110 i Zolfaghar. Są to dobrze znane ekspertom rakiety krótkiego zasięgu, zdolne do rażenia celów z odległości 300 bądź 700 kilometrów.
Amerykański dziennik podkreśla, że jeśli tak się faktycznie stanie, będzie to pierwsza dostawa tego typu rakiet do Rosji od początku wojny. W sierpniu ci sami urzędnicy zidentyfikowali drony z serii Shahed i Mohajer-6, które Teheran zaczął dostarczać Rosjanom.
Dodatkowe drony dla Rosji
Udało się ustalić, że Rosja przemalowała irańską broń i nadała jej własne nazwy, aby wydawało się, że to sprzęt produkcji rosyjskiej. Urzędnicy, którzy poinformowali o planowanych dostawach rakiet, przekazali natomiast, że Iran przygotowuje również nowe dostawy dronów dla Rosji, w tym "dziesiątki" dodatkowych sztuk Mohajer-6 oraz więcej Shahedów.
Amerykański wywiad dotarł do danych, które świadczą o tym, iż irańscy konsultanci techniczni odwiedzili w ostatnich tygodniach terytoria okupowane Ukrainy, aby dostarczyć Rosjanom instrukcje dotyczące obsługi wspomnianych dronów.
Olbrzymia ilość sprzętu z Bliskiego Wschodu
Wcześniej ukraińskiemu wywiadowi udało się ustalić, że Rosja zamówiła aż 2,4 tys. sztuk dronów kamikaze Shahed-136. Szacunki dotyczą jednak samych dronów tego modelu, a Iran dostarcza armii Putina również bezzałogowce Mohajer-6.
Shahed-136 zaliczane są do kategorii amunicji krążącej, która może formować tzw. rój. Pozwala na to specjalna mobilna wyrzutnia, która jednocześnie może transportować, a później wystrzelić pięć dronów. Ataki takich formacji są poważnym zagrożeniem, bo spora liczba urządzeń może przytłoczyć obronę przeciwlotniczą i spowodować więcej zniszczeń.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.