Jarosław Kaczyński ma za sobą spotkanie z wyborcami w Wadowicach. Przy tej okazji mówił o Janie Pawle II, a ponadto przepraszał za ostatnie słowa o "kobietach dających w szyję".
Najwięcej kontrowersji wywołała jego wypowiedź na temat środowiska LGBT. Nie od dziś wiadomo, że Kaczyński nie pała do niego sympatią.
Tym razem lider PiS opowiedział anegdotę o "amerykańskiej rodzinie". Odnosił się do słów bliżej nieznanego "zwolennika Partii Republikańskiej", który zaznaczał, że należy "zatrzymać tych edukatorów seksualnych, którzy mają małe dzieci w tej sferze zastrzeżonej jednak dla dorosłych edukować w sposób bardzo szczególny". Rodzice, którzy nie wyrażali na to zgody - w historii Kaczyńskiego - mieli być prześwietlani przez FBI.
Polityk podkreślał, że przytaczane przez niego sytuacje zdarzają się również w Europie. Zaznaczał, że "niestety te zjawiska już w Polsce się szerzą".
12-letnie dziewczynki ogłaszają się lesbijkami. Ja dziś miałem okazje tu udzielić wywiadu trzem dziewczynkom, który będzie traktowany jako praca szkolna. Zapytałem się, ile mają lat, no właśnie 11, 12, Tak sobie pomyślałem, no to mają być te… już nie będę kończył. [...] To jest szaleństwo i temu trzeba się przeciwstawić - dodawał Kaczyński, cytowany przez "Super Express".
Jarosław Kaczyński: Nie chciałem nikogo urazić
Jarosław Kaczyński podczas wizyty w Ełku podkreślił, że nie jest zwolennikiem "bardzo wczesnego macierzyństwa", ponieważ "kobieta musi dojrzeć do tego, aby być matką".
Ale jak do 25 roku życia daje w szyję, to, trochę żartuję, ale nie jest to dobry prognostyk w tych sprawach - ocenił prezes PiS.
W Wadowicach postanowił zapewnić, że nikogo nie chciał urazić. - Kiedy ja powiedziałem, że młode dziewczęta, takie do 25 lat, piją tyle, co ich rówieśnicy, a organizm mężczyzny i organizm kobiety inaczej reaguje na alkohol, mężczyźni są tutaj dużo odporniejsi, to naprawdę nie chciałem nikogo urazić. Chciałem tylko powiedzieć pewną prawdę o pewnym szkodliwym zjawisku - oświadczył (czytaj więcej >>>).
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.