Między innymi widzowie TVN24 dowiedzieli się, co przed rozpoczęciem przesłuchania robił Jarosław Kaczyński. Krótko po zajęciu miejsca zebrali się wokół niego dziennikarze. Zaczęli zadawać pytania, zaś prezes Prawa i Sprawiedliwości odpowiadał.
Szybko nastąpiła interwencja szefa sejmowej komisji śledczej ds. tzw. afery wizowej Michała Szczerby (Koalicja Obywatelska). Wezwał on dziennikarzy i polityka do zaprzestania rozmów. Strony jednak nie od razu zastosowały się do tego polecenia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Chwilę później dziennikarze oddalili się od Kaczyńskiego. On natomiast postanowił zaparzyć sobie herbatkę. Zanim jednak to uczynił, zajrzał do jednego z dzbanków, by sprawdzić, czy jest w nim woda.
Szybko okazało się, że w większym naczyniu znajduje się kawa. Wobec tego Jarosław Kaczyński chwycił za to drugie, a następnie zapełnił swoją filiżankę.
Nic nie umknęło uwadze czujnych internautów. Na profilu Michała Marszala szybko pojawił się prześmiewczy mem, dotyczący tej sytuacji.
Jarosław Kaczyński pojawił się na przesłuchaniu
Przesłuchanie Jarosława Kaczyńskiego pierwotnie zaplanowano na godz. 9:00. Szef PiS w sali pojawił się natomiast około godz. 9:18.
To drugi, wyznaczony przez komisję, termin jego przesłuchania. W środę prezes PiS nie przybył na posiedzenie. Wobec tego komisja wystąpiła do sądu o nałożenie na niego 3 tys. zł kary porządkowej.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.