Władze Turcji zaproponowały ewakuację drogą morską rannych ukraińskich żołnierzy broniących zakładów metalurgicznych Azowstal w Mariupolu. Informację o tej inicjatywie przekazała agencja Reutera, cytując rzecznika prezydenta Turcji Recepa Tayyipa Erdogana.
Kadyrow nie chce, aby Turcja pomagała obrońcom Azowstalu
Pomysł przybycia z pomocą cywilom i ukraińskim żołnierzom wywołał furię Ramzana Kadyrowa, szefa Republiki Czeczeńskiej i przyjaciela Władimira Putina. Na Telegramie napisał on mocny apel do prezydenta Turcji, w którym wymaga, aby władze tego kraju "nie pomagały żołnierzom i cywilom".
Jak napisał Kadyrow, "pułk Azow to naziści, faszyści i przestępcy, którzy przetrzymywali cywilów w schronach", rzekomo używając ich jako "żywą tarczę". Co więcej, czeczeński przywódca oskarżył ukraińskie wojsko o regularne wygłaszanie oświadczeń "obrażających wielkie wartości islamskie oraz wyśmiewających religię islamu w całości".
Czytaj także: "Parada więźniów" w Mariupolu. To planują Rosjanie
Kadyrow zwrócił się do Erdogana
Kadyrow nazywa pułk Azow "faszystowsko-nazistowską formacją przestępczą" oraz oskarża go o "okrucieństwa i morderstwa ludności cywilnej Donbasu", wykorzystując w ten sposób tezy rosyjskiej propagandy. Ta zaś rozpętaną przez Putina wojnę w Ukrainie przypisuje "prowokacji Ukraińców".
Następnie Kadyrow zwrócił się bezpośrednio do Erdogana, wzywając go, by "nie dał się oszukać przestępcom", których "chce się przedstawiać jako niewinne ofiary rosyjskiej agresji". Zarzucił też Turcji dostarczanie Ukrainie bezzałogowców Bayraktar, które zniszczyły już setki rosyjskich jednostek.
Nie ma zgody Putina
W niedzielę ukraińska wiceminister obronny Hanna Malar przekazała, że nie ma zgody prezydenta Rosji Władimira Putina na ewakuację rannych ukraińskich żołnierzy z oblężonych zakładów Azowstal, mimo że w ratowanie ukraińskich obrońców zaangażowani są dziś prawie wszyscy światowi przywódcy i wiele organizacji międzynarodowych.
Ibrahim Kalin, rzecznik tureckiego prezydenta oraz jego doradca do spraw polityki zagranicznej, w rozmowie z agencją Reutera powiedział, że przedyskutował propozycję ewakuacji rannych ukraińskich żołnierzy z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim, gdy wizytował Kijów przed dwoma tygodniami.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.