Mariusz Kamiński razem z Maciejem Wąsikiem zostali skazani na dwa lata więzienia za nadużycia przy aferze gruntowej, gdy obaj szefowali CBA. 9 stycznia zostali zatrzymani w Pałacu Prezydenckim, a dzień później przetransportowano ich do docelowych więzień. Maciej Wąsik przebywa w Przytułach Starych, zaś Mariusz Kamiński jest obecnie w Zakładzie Karnym w Radomiu.
Obaj skarżyli się na warunki za kratkami. Jak twierdzi Barbara Kamińska, żona polityka PiS, cele w areszcie nie były ogrzewane i były minister spędził noc w kurtce. Teraz okazuje się, że głodówka Mariusza Kamińskiego zagraża jego zdrowiu. Sąd podjął więc decyzję, że osadzony będzie przymusowo dokarmiany.
Taką informację przekazał przebywający w Davos prezydent Andrzej Duda.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Andrzej Duda napisał na portalu X kilka słów na temat obecnego stanu Mariusza Kamińskiego i przekazał bardzo niepokojące informacje na temat byłego ministra.
Dziś otrzymałem informację od małżonki Mariusza Kamińskiego, że wobec ministra został wydany nakaz sądu, aby był przymusowo dokarmiany, ponieważ stan jego zdrowia zagraża życiu - napisał na portalu X Duda.
Mariusz Kamiński od momentu zatrzymania zapowiedział, że będę prowadził głodówkę i walczył w ten sposób o zwolnienie z więzienia. Tak samo zdecydował się zadziałać Maciej Wąsik. Przy okazji prezydent nazwał obu "więźniami politycznymi", co spotkało się z falą krytyki. Obaj są prawomocnie skazani przez sąd, ale Duda wyroku nie uznaje.
To dlatego zdecydował się ułaskawić obu polityków, zapewniając o ich niewinności.
Prezydent zwrócił się też do Adama Bodnara, ministra sprawiedliwości w rządzie Donalda Tuska. Napisał kilka słów i poprosił o zwolnienie obu osadzonych z więzień.
Apeluję do ministra Adama Bodnara, w którego rękach znajduje się możliwość przerwania kary więzienia wobec Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Przypominam, że jest byłym Rzecznikiem Praw Obywatelskich, związanym z Helsińską Fundacją Praw Człowieka, że to jest sytuacja człowieka, który służył swojemu państwu z pełnym oddaniem i czuję się głęboko skrzywdzony tym, co organy polskiego państwa z nim czynią - napisał dość dramatycznie Andrzej Duda.
Adam Bodnar wcześniej przekazał, że przekaże kancelarii prezydenta dokumenty sądowe Wąsika i Kamińskiego, by prezydent mógł obu ułaskawić. Taką wyrażał wolę. Dodał też, że "czym innym jest wszczęcie procedury ułaskawieniowej, a czym innym jest zarządzenie przez prokuratora generalnego przerwy w odbywaniu kary". Tego scenariusza Adam Bodnar sobie nie wyobraża.
Czytaj także: Przemówienie Andrzeja Dudy. Oto najlepsze memy