Wydarzenie nastąpiło chwilę przed godziną 13. Miało ono miejsce w okolicach codziennie uczęszczanego przez setki ludzi Dworca Zachodniego. W efekcie zderzenia, aż dwa pasy w kierunku centrum były zablokowane. Obecnie trwa badanie przyczyn karambolu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak zdołał ustalić dziennikarzem tvnwarszawa.pl, w wypadku miały brać udział aż cztery pojazdy. Hyundai, volkswagen, kia oraz dostawcze renault, w efekcie kolizji miały zostać uszkodzone, co przedłużyło przywracanie prawidłowego ruchu na tej ulicy.
Kierujący volkswagenem miał jeden promil w wydychanym powietrzu - zdradził reporterowi Rafał Markiewicz z wydziału prasowego Komendy Stołecznej Policji.
Kierowcy volkswagena grozi konfiskata pojazdu
Do groźnie wyglądającego wypadku, wezwane zostały dwa zespoły pogotowia ratunkowego. Na całe szczęście, nikt z poszkodowanych nie wykazywał potrzeby do przewiezienia na dodatkową hospitalizację do szpitala.
W przypadku kierowcy, który był pod wpływem alkoholu, sprawa nie jest jasna. Zgodnie z wprowadzonymi 14 marca przepisami dot. pijanych kierowców, może mu grozić konfiskata pojazdu. By tak się stało, badanie krwi musi wykazać od 1,5 promila alkoholu w górę.
Zmiana w Kodeksie Karnym, która wprowadza surowsze konsekwencje jest odpowiedzią na zagrożenie bezpieczeństwa na drogach i rosnącą liczbę wypadków drogowych spowodowanych przez nietrzeźwych kierujących, ale też ma na celu działanie prewencyjne - czytamy w specjalnym komunikacie Policji dotyczącym nowych przepisów.
Tak więc w przypadku kierowcy volkswagena, niewykluczone, że sprawa będzie miała swój finał w sądzie. Już teraz można przypuszczać, że za jazdę po alkoholu, w dodatku w takim stężeniu zostanie odebrane mu prawo jazdy.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.