Do wypadku doszło w okolicach ulicy Drobińskiej w Bielsku (województwo mazowieckie), gdzie położony jest cmentarz parafialny. Około godziny 5:30 w poniedziałek, 22 sierpnia karetka pogotowia ratunkowego zjechała z drogi.
Karetka zniszczyła pomniki
Pojazd przebił ogrodzenie i wjechał wprost na cmentarz, niszcząc po drodze kilka nagrobków. Dopiero po tym kierowcy udało się zatrzymać ambulans. Wezwał on odpowiednie służby. Na miejsce przyjechała policja, zespół ratownictwa medycznego oraz strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej w Bielsku.
Czytaj także: Od pierwszego Big Brothera wiele się zmieniło. Alicja Walczak chce być jak Oprah Winfrey
Jak przekazała policja, 46-letni kierowca w pewnym momencie z nieustalonych dotychczas przyczyn stracił panowanie nad ambulansem i zjechał z drogi. Mężczyzna był trzeźwy. W wyniku zdarzenia nikt nie został ranny, ponieważ karetka wracała ze szpitala w Płocku i nie przewoziła chorego ani medyków.
Ambulans uderzył w ogrodzenie cmentarza, a następnie wjechał na jego teren i zniszczył kilka pomników. Trwa ustalanie, jakiej wysokości są szkody - powiedziała portalowi polsatnews.pl asp. Krystyna Kowalska z Komendy Miejskiej Policji w Płocku.