Przykra sytuacja spotkała Ruby Meeden w Greek Islands w Anacortes w stanie Waszyngton. Mimo że na czas karmienia młoda mama odwróciła się do ściany, a zarówno ona, jak i jej mąż już złożyli zamówienia, pół godziny później właściciel niespodziewanie zażądał, aby para z lokalu.
Spytaliśmy: "Co się stało? Wszystko w porządku?". I wtedy [właściciel restauracji – przyp. red.] powiedział: "Nigdy nie wracajcie" – relacjonował Aaron, mąż Ruby (ABC 13News).
Przeczytaj także: Czy karmienie piersią jest bolesne? Odpowiadamy
Karmiła dziecko piersią w restauracji. Została wyrzucona
Właściciel lokalu nie chciał wytłumaczyć, dlaczego kazał parze z dzieckiem wyjść. Aaron nie poddawał się jednak i skontaktował się z restauratorem przez internet. Wtedy okazało się, że przyczyną było nakarmienie przez Ruby Meeden – którą porównał do "zwierzęcia" – noworodka piersią.
Przeczytaj także: Anna Lewandowska pokazała, jak karmi córkę piersią
Oburzony mąż i ojciec nagłośnił zdarzenie za pośrednictwem mediów społecznościowych. Zostawił także w internecie niepochlebną recenzję, na którą restaurator postanowił odpowiedzieć, określając dziecko pary "bachorem".
Dziękuję, nigdy więcej nie przyprowadzaj tu swoich bachorów do karmienia piersią. Moja restauracja, moje zasady. Zachowujcie się jak przyzwoici ludzie, a nie jak zwierzęta, są miejsca od wszystkiego, a to, przepraszam, nie jest od karmienia piersią waszych dzieci –cytuje treść odpowiedzi restauratora "Mirror".
Zdarzenie odbiło się szerokim echem i wywołało oburzenie szczególnie wśród matek. Kilkadziesiąt kobiet postanowiło zorganizować przed Greek Islands protest.
Przeczytaj także: Pokazała, jak karmi piersią... do góry nogami. Fani osłupieli
Aby uniknąć konfrontacji z rozgniewanymi kobietami, w dniu protestu restaurator oferował wyłącznie posiłki na wynos. Usunął również profile restauracji z Facebooku i Instagrama. Ponieważ wyproszenie Ruby Meeden z powodu karmienia piersią było sprzeczne z prawem, prawdopodobnie właściciel lokalu będzie musiał wytłumaczyć się ze swojego zachowania przed sądem.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.