pogoda
Warszawa
aktualizacja 

Kartka od złodzieja. We Wrocławiu nie mieli serca iść na policję

102

We Wrocławiu miała miejsce kuriozalna sytuacja. Sprzed jednej z restauracji zniknął... dywan. Właściciele lokalu przed zgłoszeniem sprawy na policję opublikowali w sieci prośbę o zwrot ich własności i nagranie z monitoringu. Już następnego dnia dywan wrócił na miejsce, a wraz z nim coś jeszcze. Złodziej podbił serca internautów!

Kartka od złodzieja. We Wrocławiu nie mieli serca iść na policję
Złodziej dołączył interesujący list (Facebook, OKWineBar)

Gdy pracownicy restauracji OK Wine Bar we Wrocławiu pojawili się w pracy w minioną niedzielę, zauważyli, że przed lokalem czegoś brakuje. Sprzed drzwi zniknął czerwony dywan, który witał gości. Załoga wywnioskowała, że dekoracyjny element mógł zostać skradziony w sobotnią noc, kiedy w tej okolicy miasta tętni imprezowe życie.

"Żartowniś" zaskoczył restauratorów

Tę wersję potwierdziło nagranie z kamer monitoringu, umiejscowionych przed wejściem do knajpy. Właściciele restauracji postanowili dać szansę złodziejowi i zanim udali się na policję, umieścili w mediach społecznościowych prośbę o oddanie ich własności. Dla wzmocnienia przekazu dodali też wideo, na którym zarejestrowany został wizerunek złodzieja.

Metoda okazała się skuteczna. Już następnego dnia dywan pojawił się przed drzwiami wejściowymi lokalu. Wraz ze swoim łupem złodziej wręczył poszkodowanym restauratorem coś jeszcze. W ramach przeprosin zostawił przed wejściem czekoladki i... list.

Szanowny właścicielu OK Wine Baru, zwracam dywan nienaruszony, bardzo przepraszam za moją głupotę i dziękuję za szansę naprawienia tego, co nabroiłem. Alkohol w zbyt dużej ilości może prowadzić do zbyt głupich zachowań. Od dziś przerzucam się na wino dobrej jakości i w umiarkowanej ilości. Będę wdzięczny za usunięcie nagrania ze strony internetowej. Jeszcze raz przepraszam i dziękuję. Z poważaniem, Żartowniś (nieśmieszny) - czytamy w wiadomości od złodzieja, udostępnionej na facebookowym profilu restauracji.

Treść listu rozbroiła zarówno internautów, jak i właścicieli lokalu. Po takiej wiadomości nie mieli oni serca zgłaszać kradzieży służbom. Incydent potraktowali z przymrużeniem oka, a cała sprawa stała się hitem internetu.

Zniknął i wrócił… najważniejsze, to umieć naprawić błąd… doceniamy, powtarzać nie polecamy - napisali na Facebooku właściciele OKWineBaru.
Trwa ładowanie wpisu:facebook
Zobacz także: Sceny jak z filmu akcji. Pirat drogowy nagrany na ulicach Wrocławia
NA ŻYWO
Autor: SSŃ
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Londyn. Sfrustrowany kierowca wjechał w protestujących aktywistów
W USA zawrzało. Dwulatka została deportowana do Hondurasu bez procesu?
Szokujące sceny w Gorzowie. Do akcji wkroczył zawodnik MMA
Pozuje na ulicach w samej bieliźnie. Tak Ham zbiera na pierścionek zaręczynowy
Chętnie sięgasz po kurczaka? Włoscy naukowcy nie mają dobrych wieści
Ma 86 lat i przystąpi do matury. Józef Peruga nie zamierza się poddawać
Tragedia podczas wystawy sprzętu wojskowego. Nie żyje czteroletni chłopiec
Co powiedziała Melania Trump? Dzięki niej prezydent USA uniknął niezręcznej sytuacji
Tanio i wyjątkowo. Te nieoblegane kierunki turystyczne zachwycą każdego
Bareja by się uśmiał. Tak załatwia się sprawy w białostockim urzędzie
Mieszkańcy osiedla w Lublinie przerażeni. "Szczury wielkości kotów"
Niszczył plakaty wyborcze jednego z kandydatów. "Miał na kurtce logo naszej firmy"
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić