1 września uczniowie w całej Polsce wrócą do szkół. Wielu rodziców obawia się o bezpieczeństwo swoich dzieci w nowym roku szkolnym. Niektórzy zastanawiają się nawet nad puszczeniem ich do placówek. Obawy są w pełni uzasadnione. Na tydzień przed 1 września liczba zakażeń koronawirusem w Polsce jest większa, niż w momencie zawieszenia zajęć w marcu.
Rodzice, którzy zostawią swoje dzieci w domu, zostaną ukarani. Takie informacje podała "Rzeczpospolita". Nie będzie ich usprawiedliwiać nawet argument obawy o zdrowie i życie swoich pociech. Zostanie to potraktowane jako uchylanie się od obowiązku szkolnego. W sytuacji dwutygodniowej, nieusprawiedliwionej nieobecności ucznia samorząd może ukarać jego opiekunów karą w wysokości 10 tysięcy złotych.
Dziecko będzie mogło zostać w domu tylko w jednym przypadku. Ministerstwo Edukacji Narodowej przewiduje, że nieobecność może być usprawiedliwiona w przypadku przeciwwskazań zdrowotnych ucznia. Przypomina również o zasadach bezpieczeństwa, dzięki przestrzeganiu których ryzyko zakażenia wirusem ma być zminimalizowane.
Koronawirus w Polsce
Pandemia koronawirusa w Polsce nadal trwa. 21 sierpnia odnotowano rekordową liczbę 903 zakażeń. Od początku pandemii koronawirusem zakaziło się ponad 62 tysiące osób. Odnotowano niespełna dwa tysiące przypadków śmiertelnych.
Przeczytaj także:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.