Samolot pasażerski Air India Express rozbił się na lotnisku Calicut w południowym stanie Kerala w Indiach. Boeing 737 podczas lądowania wpadł w poślizg, wypadł z pasa startowego i przełamał się na pół.
Samolot rozbił się przez błędy pilotów
Ze 190 pasażerów, którzy byli na pokładzie, aż 70 zostało ciężko rannych. Zginęło 21 osób, w tym piloci.
Samolot rozbił się podczas drugiej próby lądowania. Pierwsza próba została przerwana przez pilotów z powodu silnych opadów deszczu. Według najnowszych raportów to właśnie decyzje pilotów przyczyniły się do katastrofy.
Raport indyjskiego Biura Badania Wypadków Lotniczych stwierdza, że przed lądowaniem doszło do kilku "naruszeń" procedur. Piloci mieli zignorować słabe warunki pogodowe i pogarszającą się widoczność - nie dostosowali się do nich odpowiednio.
Czytaj także: Katastrofa lotnicza w Grecji. 19-latek za sterami
Nie wydano także polecenia, aby personel pokładowy zajął miejsce przy pierwszym podejściu do lądowania... Jest to bardzo poważne zaniedbanie i kompromituje personel pokładowy - czytamy w raporcie cytowanym przez BBC.
Raport ma ponad 270 stron. Napisano w nim także, że mogło dojść do "małych awarii", które były sumą zaniedbań załogi.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.