Donald Trump wstrzymał pomoc wojskową dla Ukrainy. Broń, nawet ta, która jest już w Polsce i czeka na dostarczenie na front, na razie została zatrzymana. Decyzja została podjęta prawdopodobnie w związku z piątkową awanturą między Trumpem i Wołodymyrem Zełenskim w Gabinecie Owalnym. Ukraiński prezydent został wyproszony z Białego Domu. Nie doszło do podpisania umowy na surowce. Stany Zjednoczone prawdopodobnie naciskają w ten sposób na Kijów, by ten ugiął się i zgodził na porozumienie z Waszyngtonem.
Czytaj również: "Zełenski jest następny". Alarmujące słowa po decyzji Trumpa
Trump wstrzymuje dostawy broni. Reakcje w Ukrainie
Decyzja Trumpa spotkała się z natychmiastową reakcję ukraińskich parlamentarzystów. - Bardzo szybko zobaczymy poważne konsekwencje, niebezpieczne konsekwencje - powiedział Ołeksandr Mereżko, przewodniczący komisji spraw zagranicznych ukraińskiego parlamentu dla BBC Breakfast. Mereżko stwierdził, że wstrzymanie pomocy może zacząć wpływać na sytuację na froncie już "w ciągu najbliższych dni"
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kiedy pilnie potrzebujemy amerykańskiej broni, amerykańskiego wsparcia… [to] wygląda na opowiedzenie się po stronie Rosji. Apeluję do pana Trumpa, aby nie igrał z tymi niebezpiecznymi kwestiami, ponieważ mówimy o ludzkim życiu - skomentował Ołeksandr Mereżko w rozmowie z BBC.
BBC podkreśla, że blisko zachodniej granicy Ukrainy z Polską regularnie przemieszczają się policyjnie eskortowane konwoje z pomocą wojskową, które zmierzają na linię frontu. Brytyjski nadawca stwierdza wprost, że "to życiodajna dostawa sprzętu i amunicji dla wyczerpanych żołnierzy".
Ukraiński parlamentarzysta Wołodymyr Aryew nazwał decyzję Trumpa "bardzo bolesnym ciosem". Poseł Ołeksij Honczarenko powiedział, że to "katastrofa", którą przewidywano, ale dodał, że "nie wszystko jest jeszcze stracone". Ukraiński bloger i aktywista Jurij Kasjanow powiedział: "Roosevelt i Churchill przewracają się w grobach. Ameryka stanęła po stronie globalnego zła."
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.