Grzybobranie ma zarówno pozytywne, jak i negatywne strony. Sporym problemem jest to, że grzyby nierzadko są robaczywe. Ten kłopot pojawia się przede wszystkim w sezonie letnim. Dlaczego jesienią "robaczywek" jest mniej?
Niższa temperatura, to nie tylko wolniejszy wzrost owocników, ale i mniejsza konkurencja ze strony owadów. Zwłaszcza, jeśli wystąpiły już jesienne przymrozki, ilość zaczerwionych ("robaczywych") grzybów znacznie maleje. Latem masowo rosną między innymi: pieprznik jadalny, borowik szlachetny, płachetka zwyczajna. Specyfiką letnich grzybobrań są dokuczliwe owady, od których trzeba się oganiać podczas grzybobrań. Wysoka temperatura powoduje też szybki rozwój larw owadów żyjących w owocnikach grzybów - zaznaczają eksperci z portalu grzyby.pl.
Skąd się biorą robaki w grzybach?
Na zależności między owadami i grzybami zwraca uwagę dr hab. Izabela Kałucka, mykolog z Uniwersytetu Łódzkiego.
Owady mają różne cykle rozwoju, wiele zależy także od pogody, temperatury, wilgotności. Grzyby są wrażliwe na warunki atmosferyczne, nie są dla nich korzystne wysokie temperatury, potrzebna jest wilgotność - mówi ekspertka, cytowana przez portal tomaszowmazowiecki.naszemiasto.pl.
Czy jesienny sezon grzybowy będzie udany? Mykolog uważa, że trudno jest to przewidzieć. Praktyka pokazuje jednak, że jesienią robaczywych grzybów jest mniej. Warto mieć to na uwadze. Bez wątpienia jest to jeden ze sposobów na owocne grzybobranie.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.