Senat we wtorek 5 maja odrzucił ustawę o wyborach korespondencyjnych. Za wyborami w formie listownej 10 maja opowiedziało się 35 senatorów, 50 było przeciw, jeden wstrzymał się od głosu. Marszałek Senatu Tomasz Grodzki zarządził przerwę do środy, do godziny 10:00.
Wybory prezydenckie 2020. Senat odrzucił ustawę o wyborach korespondencyjnych
W świetle odrzuconej właśnie przez Senat Ustawy o szczególnych zasadach przeprowadzania wyborów powszechnych na Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej zarządzonych w 2020 roku głosowanie miałoby się odbyć wyłącznie drogą korespondencyjną. Z kolei minister aktywów, po konsultacji z PKW, określiłby szczegółowy wzór karty do głosowania i tryb dostarczenia pakietów wyborczych przez operatora pocztowego do wyborców.
Czytaj także: Wybory prezydenckie 2020. Jaki będzie termin wyborów?
W poniedziałek trzy komisje senackie zarekomendowały odrzucenie w całości ustawy o wyborach korespondencyjnych. Wniosek uzasadniano tym, że wybory korespondencyjne nie są do końca bezpieczne dla wyborców.
Odrzucenie ustawy o wyborach korespondencyjnych przez Senat. Co dalej?
Aby Sejm odrzucił teraz stanowisko Senatu, wymagana jest bezwzględna większość głosów, czyli o jeden głos więcej, niż wszystkich pozostałych głosów (przeciw i wstrzymujących się).
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.