Niedawno szef litewskiego wywiadu wojskowego, Elegijus Paulavicius, w rozmowie z dziennikarzami stwierdził, że Rosja ma wystarczające zasoby, by prowadzić wojnę z Ukrainą na obecnym poziomie intensywności jeszcze przez dwa lata. Wiele zależy też od wsparcia, jakie rosyjska armia otrzyma od państw takich jak Iran czy Chiny.
Do podobnych wniosków doszedł ukraiński wywiad, który uważa, że wojna może nie skończyć się w 2023 roku.
Czytaj więcej: Tramwaj przytrzasnął rękę mężczyźnie i pociągnął go za sobą
Rosjanie mogą być w stanie wojny konwencjonalnej przez cały 2023 roku. Rok później wszystko się jednak zmieni. Jeśli sankcje zostaną wzmocnione, ta rezerwa będzie jeszcze mniejsza - tłumaczy wiceszef ukraińskiego wywiadu wojskowego Wadym Skibicki, cytowany przez 24tv.ua.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wojna konwencjonalna to nic innego jak zadeklarowany, bezpośredni konflikt zbrojny pomiędzy zorganizowanymi siłami zbrojnymi państw. Prowadzony jest z użyciem broni konwencjonalnych, jednak bez użycia środków broni masowego rażenia.
Niektórzy eksperci wskazują, że Putin ślepo wierzy w zwycięstwo i będzie walczył za wszelką cenę. Amunicja Rosjan nie jest jednak w idealnym stanie. Nie tylko ona. Niedawno ukraińskie media pokazywały, że armia rosyjska dostanie na front kolejne czołgi z magazynów.
Sęk w tym, że pamiętają one jeszcze lata 60. Inaczej jest z dronami, których armia Putina ma jeszcze spory zapas.
Prawdopodobnie pozostało im jeszcze około 200 sztuk dronów z Iranu. Ale nie używają ich tak masowo jak wcześniej - podkreśla Skibicki.
Według niego potwierdza to fakt, że Rosjanie nie mają dużej rezerwy, więc oszczędzają swoją najważniejszą broń.
Putin zawiódł się na Chinach?
Jak ocenił w środę Ihor Żółkiew, zastępca szefa biura (kancelarii) prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, Władimir Putin nie osiągnął połowy, a może nawet dwóch trzecich spośród celów, które stawiał sobie przed wizytą chińskiego przywódcy Xi Jinpinga w Moskwie; lider ChRL uzyskał natomiast to, czego oczekiwał.
Czytaj również: Tragedia w szpitalu. Pacjent spadł z okna na szóstym piętrze
Ze strony chińskiego przywódcy nie było deklaracji o żadnym sojuszu czy partnerstwie wojskowym, żadnych nowych kontraktach na dostawy uzbrojenia ani żadnym zdecydowanym poparciu udzielonym Rosji.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.