Budzące emocje wideo powstało w Krakowie. Autor po zarejestrowaniu materiału postanowił przekazać go kanałowi STOP PIRAT. Filmik został opublikowany na YouTube. Po raz kolejny udowodniono, że na polskich drogach nie brakuje tzw. szeryfów.
Na początku nagrania nic nie zapowiadało nadchodzącej sprzeczki. Autobus komunikacji miejskiej opuścił zatoczkę autobusową, co zapewne nie spodobało się kierowcy porsche. Po chwili auto na duńskich tablicach rejestracyjnych wyprzedziło busa i wjechało przed niego na prawy pas ruchu. Następnie zasiadająca za sterami pomarańczowego pojazdu osoba zaczęła gwałtownie hamować.
Na wideo udało się zarejestrować typowy przykład egzekwowania "sprawiedliwości" na drodze. Kierowca porsche poruszał się z minimalną prędkością przez kilkadziesiąt sekund, aby spowolnić autobus. Po tym czasie osoba zasiadająca za kółkiem otworzyła szybę, aby środkowym palcem "pożegnać" kierowcę busa. Po tym geście odjechała. Nie miała zapewne pojęcia, że cała sytuacja się nagrywa.
Wideo wzbudziło negatywne emocje wśród internautów. Komentujący bardzo negatywnie ocenili zachowanie kierowcy porsche. Prowadzący kanał STOP PIRAT przypomniał w opisie nagrania, że autobus wyjeżdżający z zatoczki ma pierwszeństwo przez innymi pojazdami na drodze. Zasada ta wynika z art. 18 Ustawy Prawa o ruchu drogowym. Najwidoczniej szeryf z pomarańczowego auta o tym nie wiedział.
Mam nadzieję, że już się policja nim zajmuje - napisał komentujący.
Bagażnik ma pewnie cały zapakowany słomą, bo w butach już się nie mieściła - stwierdził inny internauta.