Nagranie opublikował doradca szefa MSW Ukrainy Anton Heraszczenko. Widzimy na nim, jak ukraińscy wojskowi celują w poruszający się, wojskowy pojazd. Po chwili pocisk trafia w haubicę samobieżną Msta-S.
Opancerzony pojazd natychmiast stanął w płomieniach. Kierowca haubicy próbował jeszcze ratować sytuacje i zaczął uciekać. Gwałtowny wybuch sprawił, że rosyjski sprzęt zaczął przypominać uciekającą kulę ognia.
Kierowca haubicy próbował uciec, ale zamienił się w Ghost Ridera - w obrazowy sposób sytuację opisał Heraszczenko.
Ukraińska kontrofensywa trwa. Zachód dozbraja sojuszników
Czytaj także: Tak niszczą rosyjskie czołgi. "Białe Wilki" znów w akcji
Ukraińcy powoli odbijają kolejne miejscowości. Ostatnio z rąk Rosjan odbili m.in. Robotyne w obwodzie zaporoskim. Mimo to (według amerykańskich mediów w tym m.in. Wall Street Journal) trwa spór między Kijowem i Waszyngtonem dotyczący charakteru prowadzonych działań kontrofensywnych oraz ich postępu.
Zachód zwraca uwagę, że plan ukraińskich sił zbrojnych jest realizowany zbyt wolno. Władze Ukrainy wskazują z kolei, że potrzebują nowych dostaw broni.
Z tego względu niektóre kraje NATO już zobowiązały się do przekazania ukraińskim sojusznikom samolotów F-16. Na ten moment wiadomo, że z pewnością zrobią to Duńczycy i Holendrzy.
Amerykańskie media podają również, że kraje europejskie będą przyspieszać dostawę broni na front. Wszystko przez widmo zwycięstwa Donalda Trumpa w przyszłorocznych wyborach prezydenckich w USA. Niektóre kraje już szykują umowy ze Stanami Zjednoczonymi, które ograniczyłyby wpływ Waszyngtonu w zakresie wysyłania uzbrojenia dla ukraińskiego wojska.