Nagranie opublikowano na YouTube na kanale "Stop Cham". Do zdarzenia doszło w miniony piątek - 28 października w Koszalinie. Na początku nagrania widzimy, jak czarny jeep porusza się po chodniku. Po chwili mężczyzna wjeżdża na jezdnię.
Autor nagrania zwrócił mu uwagę sygnałem dźwiękowym. Kierowca jeepa natychmiast zatrzymał auto na środku ulicy, po czym wyskoczył z auta i wszczął awanturę.
Problem masz, czy ci dać w łeb? Pytam się, przeproś, bo ci wy*** za to trąbienie, coś ci nie pasuje, że sobie po chodniczku jeżdżę? - krzyczy kierowca jeepa (część wypowiedzi nie nadaje się do publikacji).
Czytaj także: Stało się. Kraśko przyłapany za kółkiem
Jak czytamy pod nagraniem autor nagrania zgłosił sprawę policji. "Zawiadomienie na piśmie wraz z filmem na płycie DVD zaniosłem na policję. Pan policjant dał mi do zrozumienia, że z powodu dużej ilości pracy związanej ze świętem 1 listopada oraz długim weekendem moja sprawa zostanie ruszona prawdopodobnie dopiero 2 listopada" - informuje mężczyzna.
Napastnik nie uszkodzi mi w żaden sposób auta. Jedyne co, to blokował mi zamknięcie elektrycznej szyby i zostawił na niej swoje paluchy. Jazda po chodniku w wykonaniu kierowcy nie tylko była zwykłym łamaniem przepisów, a było to chamskie zachowanie wobec innych kierowców, którzy stali w korku, które tego dnia były wyjątkowo duże - podkreśla autor nagrania.
Pod nagraniem pojawiło się tysiące komentarzy. Internauci zgodnie twierdzą, że kierowca jeepa powinien zostać surowo ukarany. W komentarzach czytamy m.in.:
Gość to wyjątkowy odklejeniec, nie wolno takim odpuszczać.
Ten facet momentalnie powinien znaleźć się w pokoju bez klamek.
Permanentnie eliminować z ruchu drogowego takich patokierowców!
Z niecierpliwością czekamy na informacje o ciągu dalszym.
Czytaj także: Nagrali to leśnicy. Niesamowite, co wyszło z lasu