Nie każdy musi być mistrzem kierownicy, ale temu kierowcy manewrowanie autem wychodzi wyjątkowo opornie. Do sieci trafiło nagranie przedstawiające niezbyt udane próby wyjazdu z lekko ośnieżonego parkingu, podjęte przez kierowcę osobowej skody. Wideo błyskawicznie stało się hitem internetu, a internauci śmieją się do łez.
Czytaj także: Kierowca porsche się doigrał. Nagranie z Wielkopolski
Nie opanował sztuki wyjeżdżania z parkingu
Film ma ponad 9 minut, a na jego początku autor nagrania podkreślił, że do tego momentu kierowca zdążył już kilkunastokrotnie wyjść z auta, by skontrolować sytuację wokół pojazdu.
Na wideo widać, jak mężczyzna wielokrotnie cofa samochodem po kilkanaście centymetrów, po czym okrąża auto i wraca za kierownicę, w dodatku niemal za każdym razem zapinając i odpinając pasy. Co chwilę spogląda też przez okna - na przemian lewe i prawe. Można odnieść wrażenie, że zapomniał o istnieniu bocznych lusterek.
Kierującemu powoli, po wielu próbach, udaje się skierować auto w stronę wyjazdu, jednak kolejnym problemem okazuje się dla niego wąski przejazd, obstawiony innymi samochodami. Mężczyzna najwyraźniej wziął sobie do serca zasadę zachowania "szczególnej ostrożności" na drodze.
Ostatecznie kierowcy skody udaje się, choć bardzo niepewnie, opuścić parking. Według autora nagrania, który obserwował sytuację od początku, mężczyzna w sumie wyszedł z auta kilkadziesiąt razy, a cała akcja trwała kilkadziesiąt minut.
Internauci mają ubaw
Internauci nie mogą się nadziwić "umiejętnościom" kierowcy. W komentarzach pod wideo bez litości naśmiewają się jego wydłużonego manewrowania.
No czysty niedzielny kierowca. Gdzie on zdawał? Jeden plus dla pana, że zachowuje ostrożność - napisała jedna z osób.
Patrzę i nie wierzę. Swoją drogą, ktoś mógłby mu zdradzić, po co są boczne lusterka - dodał inny internauta.
Uwaga! W filmie padają wulgarne słowa!