Od Nowego Roku rosną w Warszawie opłaty za usunięcie pojazdu w sytuacjach opisanych przez art. 130a ust. 1 i 2 Prawa o ruchu drogowym, a także związane z tym koszty przechowywania pojazdu na parkingu strzeżonym (jak również odstąpienia lub odwołania zleconego już wcześniej "holowania").
Właściciel samochodu osobowego, którego pojazd zostanie usunięty zapłaci za tę "usługę" już nie 606, a 697 złotych. Odpowiednio wzrastają też koszty usuwania motocykli (z 281 do 324 złotych), jak również elektrycznych hulajnóg, motorowerów i rowerów (ze 144 do 166 złotych) - informuje warszawska straż miejska.
Zdrożeje również doba przechowywania pojazdu na strzeżonym parkingu. Właściciel osobówki zapłaci za nią 60 złotych (zamiast 52), motocykla - 43 złote (wcześniej 37), natomiast motoroweru, hulajnogi elektrycznej czy roweru - 32 złote (w miejsce 27).
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Powody usunięcia pojazdu z drogi opisuje art. 130a Prawa o ruchu drogowym. Straż miejska zleca usunięcie pojazdu z drogi w przypadku:
- pozostawienia go w miejscu, gdzie jest to zabronione i utrudnia ruch lub w inny sposób zagraża bezpieczeństwu;
- pozostawienia go bez oznakowania kartą parkingową, uprawniającą do postoju na "niebieskiej kopercie";
- pozostawienia go w miejscu obowiązywania znaku wskazującego, że zaparkowany pojazd zostanie usunięty na koszt właściciela.
Czytaj także: Polały się łzy. Żona polityka PiS już po walce
W 2023 roku (do 28 grudnia włącznie) warszawscy strażnicy miejscy wydali 16 651 zleceń usunięcia pojazdów w trybie art. 130a Prawa o ruchu drogowym - usunięto 12 606 pojazdów, w 4 045 przypadkach doszło do odwołania lub odstąpienia od usunięcia.
Od usunięcia odstępuje się, jeśli osoba kierująca pojazdem zjawi się, zanim zostanie on usunięty. Niezależnie od opłat związanych z "holowaniem", kierujący pojazdem ponosi również skutki prawne naruszenia przepisów. Na kierowcę może zostać nałożony mandat i przyznane punkty karne – stosownie do popełnionego wykroczenia.