Briefingi prasowe, które w ostatnich dniach przygotowuje kijowski ratusz, nadal potwierdzają, że ryzyko inwazji Rosji jest wciąż wysokie. Tym razem o planach w przypadku ataku Putina opowiedział dyrektor Departamentu Infrastruktury Transportowej Ruslan Kandibor.
Czytaj także: "Rekordowo długi" stół Putina. Tyle może kosztować
Metro jako schron dla mieszkańców
Jak powiedział, w sytuacji ataku metro będzie funkcjonowało w ograniczonym zakresie. Pociągi będą kursować tylko w godzinach szczytu i przewozić będą tylko osoby, które pracują na przedsiębiorstwach infrastruktury krytycznej, czyli zasobów mających podstawowe znaczenie dla funkcjonowania społeczeństwa i gospodarki.
Urzędnik dodał, że przez resztę czasu metro będzie służyło jako schron dla mieszkańców Kijowa. Tłumaczy, że stacje podziemnej kolejki są bezpieczne, ponadto spełniają normy higieniczne, aby ludzie mogli tam się schować na jakiś czas.
Komunikacja miejska do ewakuacji mieszkańców
Kandibor podkreślił, że metro ma autonomiczne źródło energię elektryczną, studnie artezyjskie oraz urządzenia filtrujące i wentylacyjne do oczyszczania powietrza. Każda stacja wyposażona jest również w hermetyczne plomby.
Komunikacja miejska ma również służyć ewakuacji mieszkańców. Jak powiedział urzędnik, autobusy miejskie będą wykorzystane do wywożenia z miasta, a dodatkowo będą zapewniać połączenie z przedsiębiorstwami infrastruktury krytycznej.
Ćwiczy obrona terytorialna Kijowa
W związku z utrzymującym się napięciem na linii Rosja-Ukraina w Kijowie po raz pierwszy odbyły się ćwiczenia pełnego składu 112 brygady obrony terytorialnej. Jednocześnie ćwiczyło 9 batalionów. Ćwiczenia odbywały się w pięciu grupach.
W czasie jednodniowego szkolenia jego uczestnicy poznawali podstawy orientacji w terenie, zasady obsługi sprzętu radiowego i szyfrowania wiadomości, ćwiczyli indywidualne umiejętności bojowe, taktykę i wstępną opiekę medyczną w warunkach bojowych, poznawali podstawowe zasady postępowania z materiałami wybuchowymi.