Jak informuje rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi, do zdarzenia doszło w piątek, 2 czerwca po godzinie 21. Kierowca, który zwrócił się do policjantów o pomoc, był wyraźnie roztrzęsiony. Prosił sierżant Marlenę Kołodziejczyk oraz posterunkowego Roberta Zarębskiego o pomoc możliwie najszybszym w dowiezieniu 3-letniego dziecka do szpitala.
Przeczytaj także: Jelenia Góra. Odkrycie w mieszkaniu babci. Policjanci zdębieli
Dziecko potrzebowało pomocy lekarza. Pomogli funkcjonariusze policji
Opiekun 3-latki poinformował funkcjonariuszy, że kieruje się do szpitala w tej samej miejscowości, czyli Radomsku. Aby bezpiecznie dotarł z chorym maluchem do celu, policjanci powiadomili o sytuacji dyżurnego radomszczańskiej komendy, a ten z kolei pracowników wskazanej placówki medycznej.
Przeczytaj także: Rowerzystka stanie przed sądem. Wjechała wprost w wózek z dzieckiem
Dzięki zawiadomieniu członków personelu szpitala o zaistniałej sytuacji byli oni gotowi do działania już w chwili przybycia 3-latki i jej opiekuna na miejsce. Kierowcy udało się dowieźć dziecko na czas dzięki policyjnej eskorcie – patrol poruszał się z włączonymi sygnałami świetlnymi i dźwiękowymi, dzięki czemu inne pojazdy ustępowały z drogi.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Przeczytaj także: "Młode laski" i emeryci. Ochroniarz mówi, co dzieje się w sklepach
Jak podkreśla rzecznik KWP w Łodzi, dzięki skoordynowanej akcji policyjnego patrolu dziewczynka otrzymała szybką pomoc. Stan dziecka wymagał, aby już po udzieleniu mu pomocy pozostało przez pewien czas na obserwacji. Z informacji pozyskanych przez rzecznika wynika jednak, że 3-latka trafiła do szpitala we właściwym momencie i opiekunowie mogą być spokojni o jej stan.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.