Jeszcze przed wybuchem pandemii COVID-19 w Korei Północnej sytuacja gospodarcza była katastrofalna. Gdy koronawirus zaczął szerzyć się na całym świecie, doszło do pogłębienia problemów w państwie Kim Dzong Una. W obawie, że słabo rozwinięty system opieki zdrowotnej nie podoła wyzwaniu, wszystkie granice zostały szczelnie zamknięte.
Susza w Korei Północnej. Kim Dzong Un oddelegował urzędników
Doniesienia o sposobach walki z suszą pojawiły się w północnokoreańskiej gazecie "Rodong Sinmun". Podkreślono, że Kim Dzong Un przywiązuje wielką wagę do zwalczenia skutków klęski żywiołowej i zapobieżenia ewentualnym niedoborom żywności w najbliższej przyszłości.
Przeczytaj także: Utopia w Korei Północnej? Kim buduje "socjalistyczną krainę baśni"
W "Rodong Sinmun" wymieniono zawody, których przedstawiciele zostali oddelegowani do walki z suszą. Jak podkreślono, na liście znaleźli się nie tylko pracownicy fabryk czy firm, lecz także reprezentanci zawodów umysłowych, w tym... państwowi urzędnicy.
Aktywnie włączyli się do walki w regionach podatnych na suszę. Gdy tylko przybyli na miejsce, natychmiast zaczęli podlewanie, pracując ramię w ramię z rolnikami, którzy toczą zaciekłą walkę z naturą – zachwalali "delegatów" redaktorzy "Rodong Sinmun".
Należy pamiętać, że informacje docierające do krajów wolnego świata z Korei Północnej przechodzą przez propagandowe sita. Mają na celu przedstawienie sytuacji w komunistycznym państwie w jak najlepszym świetle. W rzeczywistości obywatele Korei Północnej mierzą się z wieloma trudnościami i są zupełnie odcięci od informacji z zagranicy.
Przeczytaj także: Kim Dzong Un zarządził pokaz siły. 12 tajemniczych obiektów nad miastem
Korea Północna jest bardzo podatna zarówno na susze, jak i powodzie. Wynika to z braków w infrastrukturze, dekad wylesiania rozległych terenów, a także złego zarządzania państwem.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.