O decyzji północnokoreańskiego przywódcy donosi serwis Daily NK. Portal opublikował zdjęcie rozkazu z sierpnia 2020 roku. Żołnierze mają "bezwarunkowo" strzelać do każdego, kto znajdzie się w przygranicznej strefie buforowej.
Żołnierze mają strzelać do intruzów bez ostrzeżenia. Jest reakcja ONZ
Rozkaz mówi także o "intruzach, którzy mogą próbować przedostać się do kraju z Chin lub Rosji". Oficjalne zapytanie w tej sprawie wystosowała do władz Korei Północnej komisja śledcza ONZ ds. praw człowieka.
Jesteśmy zaniepokojeni polityką strzelania bez ostrzeżenia w przypadku nieuprawnionego wejścia do strefy buforowej ciągnącej się wzdłuż północnej granicy – czytamy w dokumencie.
Jakiś czas temu w Korei Północnej uchwalono także nowe prawo, które ma na celu "wykorzenienie reakcyjnej myśli i kultury". Surowo zabronione jest importowanie i dystrybuowanie zachodnich filmów, seriali czy książek. Za propagowanie kultury "wrogich" krajów takich jak Korea Południowa, Stany Zjednoczone czy Japonia grozi kara śmierci. Zakaz dotyczy także filmów i czasopism dla dorosłych.
ONZ odniosło się w swoim liście również do tej kwestii. Podkreślono, że "wolność słowa i prawo do udziału w życiu kulturalnym są gwarantowane przez międzynarodowe konwencje, jako jedne z podstawowych praw człowieka".
Zamieszczony na stronie internetowej Biura Wysokiego Komisarza ONZ ds. Praw Człowieka dokument został podpisany przez sprawozdawcę ONZ ds. praw człowieka w Korei Północnej Tomasa Quintana, sprawozdawcę ds. egzekucji pozasądowych, doraźnych lub arbitralnych Morrisa Tidballa-Binza oraz sprawozdawczynię ds. promowania i ochrony prawa do wolności opinii i wypowiedzi Irene Khan.
Korea Północna. Mają najpierw strzelać, a dopiero potem zadawać pytania
Korea Północna nigdy publicznie nie przyznała się do przeprowadzania egzekucji obywateli z powodu konsumpcji przez nich zachodnich treści kulturowych. Nie jest jasne, czy kraj planuje wystosować jakąkolwiek odpowiedź na pismo ONZ.
Polityka strzelania do intruzów bez ostrzeżenia funkcjonuje jednak w kraju już od dłuższego czasu. Ma zapobiegać przemytowi towarów. Teraz władze motywują ją także zapobieganiem rozprzestrzenia się koronawirusa.
We wrześniu ubiegłego roku północnokoreańscy żołnierze zastrzelili urzędnika z Korei Południowej. Mężczyzna miał dryfować na prowizorycznej tratwie na wodach Korei Północnej. Nie reagował na pytania i próbował uciec.
Obejrzyj także: Zwiększone kontrole w Korei Północnej. Kim Dzong Un ostro o zachowaniu młodych
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.