Sąd Okręgowy w Poznaniu wydał prawomocny wyrok skazujący księdza Mateusza N. na karę roku i sześciu miesięcy pozbawienia wolności. Były proboszcz z Kostrzyna został uznany winnym seksualnego wykorzystania małoletniego, 13-letniego chłopca - informuje Polska Agencja Prasowa.
Pierwotnie Sąd Rejonowy we Wrześni skazał Mateusza N. na dwa lata i cztery miesiące więzienia. Obrońcy oskarżonego złożyli apelację, co doprowadziło do obniżenia kary przez Sąd Okręgowy. Sędzia Sławomir Jęksa podkreślił, że mimo wyłączenia jawności sprawy, podanie wyroku do publicznej wiadomości jest w interesie pokrzywdzonych.
Sąd zaznaczył, że reakcja władz kościelnych była szybka i pryncypialna. Mateusz N. został pozbawiony stanowiska proboszcza, zakazano mu nauczania dzieci i nałożono naganę. - Władze kościelne często były krytykowane za brak reakcji w o wiele poważniejszych sytuacjach niż ta, która była sądzona w tej sprawie. Natomiast tutaj ta reakcja była jak najbardziej szybka - cytuje Agencja sędziego.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Materiały o treściach seksualnych i ręka na udzie chłopa
Sąd potwierdził, że oskarżony przekazywał pokrzywdzonemu materiały o treściach seksualnych. Podczas podwożenia chłopca z zajęć sportowych, Mateusz N. kładł rękę na jego udzie. Sąd uznał, że takie zachowania były motywowane zainteresowaniem seksualnym.
Mateusz N. otrzymał pięcioletni zakaz zbliżania się do pokrzywdzonego oraz zakaz kontaktowania się z nim. Nie może również przebywać w miejscach, gdzie mogą być osoby poniżej 15. roku życia. Sąd nałożył na niego także zakaz wykonywania zawodów związanych z edukacją małoletnich przez pięć lat oraz zasądził 10 tys. zł zadośćuczynienia dla pokrzywdzonego.
Czytaj więcej: Ksiądz kopał psa. Jest reakcja kurii
Taka kara bezwarunkowego pozbawienia wolności jest jak najbardziej adekwatna do popełnionego czynu ciągłego i jest jednocześnie taką karą, która czyni zadość społecznemu poczuciu sprawiedliwości, ale jednocześnie z punktu widzenia rozwiązań kodeksu karnego wykonawczego, otwiera drogę do ewentualnego zastosowania trybu wykonania tej kary w trybie nadzoru elektronicznego - mówił sędzia podczas rozprawy.
Zgłoszenie o podejrzeniu przestępstwa złożył delegat biskupa ds. ochrony dzieci i młodzieży. Po ujawnieniu sprawy Mateusz N. przestał nauczać religii i stracił stanowisko proboszcza. Kuria Metropolitalna w Poznaniu poinformowała, że został zwolniony z funkcji dyrektora Domu Księży Emerytów.
W kwietniu 2024 r. Stolica Apostolska zaleciła wszczęcie procesu karno-administracyjnego, a w maju 2024 r. ustanowiono trybunał kanoniczny do rozpatrzenia sprawy.