Konfederacja znów ma problem z organizacją wydarzenia w Poznaniu. Latem 2022 roku, po protestach aktywistów, odwołano "Piwo z Mentzenem" w klubie Nocny Targ Towarzyski.
W sierpniu br. działacze fundacji Varia Posnania zablokowali natomiast wydarzenie "Bosak & Mentzen - NA ŻYWO", które 15 września planowano zorganizować w Sali Ziemi na Międzynarodowych Targach Poznańskich.
W czwartek stało się natomiast jasne, że Sławomir Mentzen i Krzysztof Bosak nie będą mogli wystąpić nieopodal stadionu Lecha Poznań. "Głos Wielkopolski" pisał, że temat poruszył internautów, którzy dopytywali, kto jest odpowiedzialny za wyrażenie zgody na organizację konferencji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rzecznik prasowy KKS Lech Poznań Maciej Henszel powiedział wówczas dziennikowi, że "nie była to do końca samowolka", bowiem Konfederacja wystąpiła do spółki zarządzającej stadionem z wnioskiem o zgodę. Została ona wydana, a później... wycofana.
Byłem jednak nieprecyzyjny, a cenię sobie szczerość w komunikacji, więc update. Stadion Poznań dostał jednak wniosek i początkowo była zgoda, ale już sprawa nieaktualna - umowa wypowiedziana. Koniec tematu - precyzował Henszel na platformie X.
Sławomir Mentzen grzmi
Do sprawy odniósł się już sam Sławomir Mentzen. Ubolewał, że spółka "nie chce wywiązać się z umowy". "Rzecznik spółki nawet kłamał, że spotkanie chcieliśmy zrobić samowolnie. Spółka nawet nie raczyła nas o tym poinformować. Do tej pory zresztą nie wysłali nam tego wypowiedzenia" - stwierdził.
Stadion Poznań wysłał mi wreszcie wypowiedzenie. Wiecie, jaką podali przyczynę wypowiedzenia? Że dwa dni później na stadionie odbędzie się mecz. Dwa dni później. Jesteście gorsi od TVP. Kłamiecie jeszcze bezczelniej (...). Poznań to niestety bardzo nietolerancyjne, nieszanujące demokracji i wolności słowa miasto, w którym podpisane umowy są nic nie warte - grzmiał.
Polityk przekazał również, że spotkanie "Bosak & Mentzen NA ŻYWO" dojdzie do skutku w innej lokalizacji.