Jak podaje lokalny portal donday.ru, do zdarzenia doszło we wsi Persianowski w okolicach Nowoczerkaska w obwodzie rostowskim, nieopodal granicy z Ukrainą. W ogniu stanęły koszary, przeznaczone dla żołnierzy 150. dywizji strzelców zmotoryzowanych.
Czytaj także: Polacy zadecydowali. Podwójna waloryzacja emerytur
Płoną koszary w Rosji
Pożar wybuchł wczesnym rankiem 27 grudnia w pobliżu ulicy Kadamowskiej - donoszą lokalne media. Ogień zniszczył jeden z budynków wybudowanych w 2016 roku. Na nagraniu, które pojawiło się w mediach społecznościowych, widać, jak dwupiętrowy budynek stanął w ogniu, a czarny dym rozprzestrzenia się po całej wsi.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Na miejscu przez całą noc pracowały strażacy i przedstawiciele regionalnego ministerstwa ds. sytuacji nadzwyczajnych. Służby nie komentują tej sprawy. Władze również nie mówią o przyczynach incydentu, nie podają też, czy ogień został już ugaszony.
Seria pożarów w Rosji
To kolejny taki incydent w Rosji. W ciągu ostatnich dwóch tygodni doszło do pożaru m.in. w centrum handlowym w Moskwie, elektrociepłowni w Permie, w magazynie na lotnisku w Kursku oraz rafinerii ropy naftowej na Syberii.
W ostatnich miesiącach co kilka dni napływają doniesienia o licznych pożarach, które wybuchają na terytorium całej Rosji. Płoną zarówno obiekty wojskowe, m.in. koszary i komendy uzupełnień, jak też magazyny paliw, obiekty komercyjne i przemysłowe.
W grudniu doszło również do ataków na rosyjskie lotniska wojskowe w pobliżu miast Riazań i Engels, gdzie uszkodzono samoloty wykorzystywane do wystrzeliwania pocisków w kierunku Ukrainy.