Sprawa sięga 2019 roku, kiedy to rada powiatu opoczyńskiego przyjęła Samorządową Kartę Praw Rodziny, sporządzoną przez Ordo Iuris. W dokumencie znajdowały się kontrowersyjne zapiski m.in. dotyczące "edukacji zgodnych z chrześcijańską doktryną", czy "promowania wzorców rodziny".
Czytaj także: Mazowieckie. Ślub zmienił się w koszmar przez narkotyki
Zdaniem twórców Atlasu Nienawiści, internetowej mapy z oznaczonymi samorządami, które przyjęły dyskryminacyjne uchwały, dokument zawierał homofobiczne treści. W związku z tym autorzy inicjatywy poszerzyli atlas o wspomniany powiat.
Radzie Powiatu Opoczyńskiego się to nie spodobało. Radni uznali, że aktywiści, umieszczając zarządzany przez nich region na haniebnej mapie, naruszyli dobre imię i reputację samorządu. Przedstawiciele powiatu złożyli w tej sprawie pozew do sądu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Powiat opoczyński kontra Atlas Nienawiści. Finał sprawy
21 grudnia 2022 Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim zdecydował o oddaleniu powództwa. Podczas ogłaszania wyroku sąd oświadczył, że powiat opoczyński przyjmując uchwałę, przystąpił do debaty publicznej, więc musiał liczyć się z ewentualną krytyką.
Debata publiczna w tej kwestii to spór światopoglądowy, gdzie padają ostre stwierdzenia z obu stron. Powiat nie może zabronić ostrej krytyki własnego stanowiska, a do tego sprowadza się pozew w tej sprawie - stwierdził sąd, cytowany przez OKO.press.
Sąd zaznaczył, że pozwani, czyli twórcy Atlasu Nienawiści, mieli prawo zwrócić uwagę na dyskryminujący charakter uchwały. Powołał się przy tym m.in. na artykuł 10. Europejskiej Konwencji Praw Człowieka, który mówi, że każdy ma prawo do wolności wyrażania opinii.
W uzasadnieniu decyzji sąd stwierdził także, że aktywiści, krytykując decyzję powiatu, kierowali się interesem publicznym. Przypomnijmy, że to już drugie zwycięstwo Atlasu Nienawiści. Pod koniec ubiegłego roku twórcy projektu wyszli zwycięską ręką z podobnego procesu z powiatem przasnyskim. Z pozwu wycofała się także gmina Gromadka.
3:0 dla nas. Cieszę się, że sąd potwierdza prawo do krytyki władz publicznych. Będę kontynuować pracę w ramach Atlasu. W przyszłym roku zamierzam obserwować, czy unijne projekty są realizowane w jednostkach samorządu przestrzegających zasad horyzontalnych - powiedział Kuba Gawron, jeden z założycieli Atlasu, w rozmowie z OKO.press.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.