Klientów PKO SA czekała w sobotę wyjątkowo nieprzyjemna niespodzianka. Wielu klientów donosiło o braku możliwości zapłacenia za zakupu kartą wydaną przez bank. Nie działały także bankomaty, Blik, a nawet infolinia, na którą dzwonili zdenerwowani sytuacją Polacy.
W rozmowie z "Rzeczpospolitą" awarię potwierdził rzecznik prasowy PKO SA Paweł Jurek, zapewniając jednak, że niedogodności z tym związane były "krótkotrwałe i wszystko obecnie wraca do normy". Przedstawiciele instytucji podkreślili, że szybko udało się znaleźć przyczynę problemu i ją usunąć.
PKO, podobnie jak pozostałe banki o problemach technicznych związanych z przeprowadzeniem prac serwisowych, uprzedzają z wyprzedzeniem. Na sobotę 2 marca między godziną 7:00 a 18:00 zapowiadano "trudności w dostępie do składania dyspozycji i zleceń na rachunkach inwestycyjnych w serwisie Pekao24, aplikacji PeoPay oraz platformie eTrader Pekao".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Z kolei od godziny 19.00 2 marca do 3 marca do godz. 1.00 klienci PKO SA nie będą mogli "skorzystać z usługi profilu zaufanego".
Czytaj też:
Dzień wcześniej z awarią mierzyło się PKO BP
Duża awaria dotknęła także klientów PKO BP. W piątek 1 marca nie mieli oni dostępu do aplikacji mobilnej iPKO. O ile możliwe było wpisanie danych do logowania, o tyle w kolejnym kroku pojawiał się komunikat o błędzie.
Coś poszło nie tak, ale już nad tym pracujemy. Spróbuj ponownie później — taki komunikat pojawiał się na ekranach użytkowników aplikacji iPKO.
Przedstawiciele PKO BP przepraszali klientów za kłopoty wynikające z awarii. Podkreślili, że to "losowe utrudnienia w dostępie", a specjaliści pracują nad ich rozwiązaniem. Na szczęście problem dość szybko udało się wyeliminować.