Policjanci z Pisza (woj. warmińsko-mazurskie) zatrzymali na gorącym uczynku cztery osoby podejrzane o dokonanie kradzieży w Lidlu. Wśród zatrzymanych była kobieta i trzej mężczyźni w wieku od 29 do 70 lat, pochodzący z województwa mazowieckiego.
Zatrzymanie miało miejsce w poniedziałek, kilka minut po godzinie 7:00. Wówczas podejrzani przyjechali do jednego z marketów na terenie Pisza.
Do dużego wózka szybko wrzucali różnorodne produkty. Były to elektronarzędzia, alkohol, artykuły chemiczne oraz spożywcze o łącznej wartości prawie 3500 zł - informuje Komenda Powiatowa Policji w Piszu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nie zapłacili za towar w Lidlu. Oto finał
Policja szybko zareagowała na zgłoszenie o kradzieży, co pozwoliło na szybkie zlokalizowanie i zatrzymanie sprawców. Okazało się, że sprawcy wyjechali ze sklepu wózkiem, nie płacąc za towar. Następnie udali się nim do taksówki zaparkowanej w bocznej uliczce.
Gdy odjeżdżali, zostali zatrzymani przez policjantów. Początkowo kierowca przyspieszył i próbował uciekać, jednak bezskutecznie. W taksówce znajdowały się cztery osoby.
Jak informuje policja, wszystkie osoby zostały zatrzymane. Funkcjonariusze zabezpieczyli skradziony towar, który został odzyskany w całości.
Kradzież w Lidlu
Po zebraniu materiału dowodowego, zarzut kradzieży usłyszała 29-letnia kobieta z Białej Podlaskiej. Z kolei 31-latek z Białej Podlaskiej oraz 44-latek z Warszawy usłyszeli zarzut kradzieży popełnionej w warunkach tzw. recydywy. Obaj mężczyźni byli poszukiwani. Cała trójka przyznała się do zarzucanego im czynu.
W trakcie przeszukania policjanci znaleźli w portfelu 44-latka trzy foliowe zawiniątka z białym proszkiem. Substancja ta została zabezpieczona. Jeśli okaże się, że są to środki odurzające, wówczas mieszkaniec Warszawy usłyszy zarzut posiadania narkotyków.
Sprawcy twierdzili, że 70-letni kierowca taksówki nie miał nic wspólnego z tym zdarzeniem. To jednak jeszcze nie koniec całej sprawy. - Sprawa ma charakter rozwojowy. Niewykluczone, że osoby te dokonywały kradzieży także w innych sklepach samoobsługowych na terenie kraju - dodali funkcjonariusze z KPP w Piszu.