Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Kłopotliwy spadek po Czarnku. Nauczyciele mówią, co się dzieje

1276

Czują się niedoceniani, otrzymują zbyt niskie wypłaty, a gdy mają objąć w swojej szkole dyrektorski fotel, to zdarza się, że zarabiają mniej niż zatrudniani przez nich podwładni. Kryzys zatrudnienia w polskich szkołach wciąż trwa i jak twierdzą eksperci, trwale odwrócić mogą go jedynie zmiany systemowe.

Kłopotliwy spadek po Czarnku. Nauczyciele mówią, co się dzieje
Trudna sytuacja na stanowiskach dyrektorskich w szkołach to efekt rządów Czarnka? (PAP, Łukasz Gągulski)

Choć minęły już dwa miesiące od rozpoczęcia nowego roku szkolnego, wiele placówek wciąż ratuje się łatając dziury w etatach nauczycieli przedmiotowych czy szkolnych psychologów.

Media, reklama, zakupy - Twoja opinia jest dla nas ważna. Wypełnij ankietę i wypowiedz się już dziś.

Jak podają w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" twórcy serwisu Dealerzy Wiedzy: "Na koniec października w kuratoryjnych bankach ofert pracy jest ok. 8,3 tys. wakatów. Pod koniec września było ich 8,7".

Aż 5,5 tys. to nowe oferty, które pojawiły się w ciągu tego miesiąca - podkreśla na łamach GW Robert Górniak, wicedyrektor szkoły z Sosnowca i twórca serwisu Dealerzy Wiedzy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Czy Agata Duda pomoże szkołom? Szef ZNP o "lex Czarnek"

Oprócz etatów dla nauczycieli słabym zainteresowaniem cieszą się także posady dyrektorskie. Wszystko przez to, że stanowiska te zamiast z decyzyjnością czy prestiżem w szkole kierowanej przez ministra Czarnka obarczone są szeregiem odpowiedzialności.

Jesteśmy fachowcami nie tylko od prawa oświatowego, ale też budowlanego, kodeksu karnego małoletnich, funduszy specjalnych -skarży się dziennikarzom "GW" jedna z dyrektorek.

Przyczyny takiej sytuacji jasno określa Marek Pleśniar, dyrektor biura Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Kadry Kierowniczej Oświaty, który w rozmowie z GW wprost pyta: a co działo się przez dwa ostatnie lata w oświacie?

I dodaje, że dyrektorzy nie podobali się władzy i z góry dawano im znać, że nie wygrają, albo przegrywali w konkursach.

Znam osobiście takich, którzy w ogóle do konkursu nie przystąpili, bo wiedzieli, że nie ma po co - tłumaczy.

Marek Wójcik, pełnomocnik zarządu Związku Miast Polskich jako osobę współodpowiedzialną za ten stan w polskiej edukacji wskazuje ministra Czarnka.

"Jak dyrektor miał walczyć o dobro swoich uczniów i uczennic, szkoły, rodziców, rozwijać szkołę, urozmaicać programy, skoro jednocześnie narażał się na posądzenie o to, że łamie przepisy prawa opartego o ideologię?" - pyta Wójcik cytowany przez gazetę.

Autor: BBI
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Myje się dwa razy w tygodniu. "Mam obawy, że brzydko pachnę"
Robert Karaś będzie reprezentować azjatycki kraj. "Zrobię to z dumą"
Wjechał na oblodzone jezioro. Dramatyczny finał
Poruszające sceny. Tak dzieci pożegnały zamordowanego księdza
Pierwsze takie nagranie przelotu Falcona 9. "Potrafi nieźle huknąć"
"Klucz do skutecznej obrony". Mówi, co powinna robić Polska
Nagi mężczyzna w masce zaczepia kobiety. "Wyglądał jak obłąkany"
Rosjanin błagał o litość. Pokazali nagranie w sieci
Wyniki Lotto 21.02.2025 – losowania Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Nie żyje dwóch młodych strażaków. To kolejna tragedia w regionie
EuroBasket 2025. Litwa z ogromną przewagą pokonała Polskę
Chaos na pokładzie. Turystka rozebrała się do naga podczas lotu
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić