Ukraińska armia ma otrzymać pierwsze myśliwce F-16 już latem. W zaledwie rok po tym, jak Dania i Holandia wraz z dziewięcioma innymi krajami utworzyły "koalicję myśliwców" na szczycie NATO w Wilnie w lipcu 2023 roku.
- Przybycie myśliwców F-16 może pomóc Ukrainie stworzyć warunki do kontrataku - uważa Jarosław Kraszewski, emerytowany polski generał, w wywiadzie dla agencji informacyjnej Ukrinform.
Myślę, że wtedy wydarzy się wiele pozytywnych rzeczy dla Ukrainy, samoloty stworzą warunki do kontrataku – powiedział Kraszewski.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
F-16 na ukraińskim froncie
Belgia, Norwegia, Dania i Holandia do tej pory zobowiązały się dostarczyć Ukrainie ponad 70 samolotów od 2024 r. Kraszewski podkreślił, że Zachód musi pozwolić Ukrainie uderzyć głęboko w Rosję, aby umożliwić wyzwolenie terytoriów ukraińskich, a Waszyngton jak dotąd odmawia podjęcia takiego kroku.
Według polskiego generała zachodnie samoloty i rakiety powinny pomóc powstrzymać rosyjską ofensywę w rejonach Charkowa i Doniecka, a także "cyklicznie i skutecznie" niszczyć logistykę głęboko w Rosji.
Zobacz również: Niemiecki generał alarmuje. Mówi o poważnych zbrojeniach Rosji
Ukraińskie lotnictwo powinno otrzymać rakiety dalekiego zasięgu, aby zniszczyć infrastrukturę Rosji, w tym lotniska. Kiedy to nastąpi, logistyka rosyjskiej armii zostanie odcięta od głównych sił. Jeśli tak się stanie, dowództwo armii Ukrainy powinno utworzyć grupę uderzeniową – podsumował Kraszewski.
Generał uważa, że przy dostawie większej ilości F-16, rakiet i zielonego światła na ataki w cele w Rosji, Ukraina znalazłaby się w dobrych warunkach do rozpoczęcia kontrofensywy już na jesieni.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.