Do nietypowej interwencji strażaków doszło w miejscowości Przysietnica (województwo podkarpackie) w miniony weekend. Funkcjonariusze lokalnej Ochotniczej Straży Pożarnej roznosili mieszkańcom swoje kalendarze, nagle usłyszeli od miejscowych, że w rzece dzieje się coś niedobrego.
Strażacy uratowali psa
Strażacy zauważyli, że w lodowatej wodzie topi się pies. Zwierzę czuło się bezradnie i nie mogło samodzielnie wydostać się z rzeki. Funkcjonariusze bez chwili wahania ruszyli czworonogowi na pomoc i wyciągnęli go z wody.
Każde życie się liczy
Wystraszonego zwierzaka przewieźli i przekazali w ręce zrozpaczonej właścicielki. Tam czekało już na niego ciepłe pomieszczenie. Pies na czas podróży został zabezpieczony folia termiczną, która zapobiegła dalszemu wychłodzeniu.
Dla nas każde życie się liczy! – podkreślają strażacy.
Na szczęście, pies czuje się już dobrze. W domu zaopiekowała się nim właścicielka i przeszedł kontrolę weterynarzy.
Czytaj także: To nie żart. Ptaki nagrały płytę, która robi furorę