Shea Prior zaczęła stopniowo zdobywać sympatię bezdomnej kotki. Zwierzę zaufało nowej "opiekunce" na tyle, że pozwoliło się pogłaskać. Wtedy Prior zorientowała się, że ta jest w trakcie laktacji, więc musi posiadać kocięta.
Podeszłam do niej i zaczęłam głaskać, gdy zdałam sobie sprawę, że ma mleko i musi karmić dzieci – relacjonowała Shea Prior (Heaven of Animals).
Przeczytaj także: Reakcja psa hitem sieci. Nagrali, co robił pod sklepem
Zaczęła opiekować się bezdomną kotką. Okazało się, że ma kocięta
Zaintrygowana kobieta chciała odnaleźć kocięta nowej podopiecznej. Postanowiła zachęcić kotkę, aby zaprowadziła ją do maluchów. Udało się.
Zaczęłam powtarzać jej, żeby pokazała mi swoje dzieci, że na pewno są takie ładne... Podbiegła do mnie (...) i zaprowadziła do szopy na moim podwórku, a wtedy zobaczyłam kilka małych, puchatych kuleczek, które się we mnie wpatrywały – wspominała Shea Prior (Heaven of Animals).
Przeczytaj także: Gigant z Australii. Internauci nie dowierzają: "To w ogóle możliwe?!"
Kotka przewróciła się na bok, zapraszając kocięta do wyjścia i napicia się mleka. Początkowo maluchy były wystraszone, lecz z czasem pozwoliły się pogłaskać.
Przeczytaj także: Konflikt słoni i rolników. Nietypowe rozwiązanie w Chinach
Shea Prior, właścicielka dwóch innych kotek, zdecydowała się zaadoptować mamę maluchów. Kocięta tymczasowo mieszkają razem z nimi – Prior znalazła im kochające rodziny, do których odejdą, gdy wystarczająco podrosną.
Zaadoptowałam kocią mamę, która zamieszkała ze mną i dwoma innymi słodkimi dziewczynkami. Wszystkie dzieci znalazły domy i zostaną adoptowane, gdy tylko ich mama będzie gotowa. Na razie wszyscy mają się świetnie – podsumowała Shea Prior (Heaven of Animals).
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.