O zdarzeniu poinformował "Dziennik Zachodni". Do niecodziennego wypadku doszło 28 kwietnia wieczorem w Ligocie, koło Czechowic-Dziedzic na Śląsku. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że 37-latka skręcając w lewo wjechała w grupę kolarzy na łuku ul. Bronowskiej.
Czytaj także: Gwiazda YouTube'a w akcji. Miał być z tego fajny film, skończyło się masakrą twarzy
Poszkodowani w wypadku zostali mężczyźni w wieku 30, 30 i 44 lat. Niezwłocznie po przybyciu straży pożarnej została im udzielona pierwsza pomoc. Na szczęście poniesione przez nich obrażenia nie zagrażały ich życiu. Na Facebooku opublikowano nagranie, które zarejestrowano chwilę po zdarzeniu. Widać na nim, jak służby otoczyły na poboczu opieką potrąconych kolarzy.
Policja z Bielsko-Białej będzie ustalać szczegółowe okoliczności zdarzenia. Jeden pas ruchu ul. Bronowskiej był zablokowany. Zdziwienie może wywoływać tłumaczenie kobiety, która spowodowała wypadek. Ta mówiła, że potrącenie to nie jej wina, gdyż nie widziała kolarzy. Wszyscy uczestnicy kraksy byli trzeźwi.