oprac. Danuta Pałęga| 

Kobieta ukrywała Jaworka. Ekspert wskazuje, dlaczego to robiła

173

Jacek Jaworek został pochowany w tajemnicy. Po jego śmierci policja zatrzymała 74-letnią kobietę, która według śledczych mogła ukrywać mordercę. Dr Jerzy Pobocha, ekspert z zakresu psychiatrii sądowej, sugeruje, co mogło kierować 74-latką pomagającą Jaworkowi.

Kobieta ukrywała Jaworka. Ekspert wskazuje, dlaczego to robiła
Ekspert komentuje. Co kierowało kobietą, która pomagała Jaworkowi? (Licencjodawca)

Ciało Jacka Jaworka, jednego z najbardziej poszukiwanych przestępców w Polsce, zostało pochowane na jednym z cmentarzy. Policja zatrzymała 74-letnią kobietę, podejrzewaną o pomoc w ukrywaniu mężczyzny.

Jacek Jaworek był ścigany za potrójne morderstwo, które miało miejsce w Borowcach na początku lipca 2021 roku. Zabił swojego brata, jego żonę oraz syna. Po brutalnej zbrodni Jaworek zniknął, a organy ścigania przez trzy lata prowadziły intensywne poszukiwania. Hipotezy dotyczące losów zabójcy obejmowały m.in. samobójstwo lub ucieczkę za granicę.

Finalnie ciało Jaworka znaleziono w piątek, 19 lipca, obok boiska w Dąbrowie Zielonej, w pobliżu miejsca zbrodni na dzień przed rocznicą pogrzebu zamordowanej rodziny. Przy ciele mężczyzny znajdowała się broń.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Śmierć 18-latki w Kamieniu Pomorskim. Bezkompromisowy głos z obozu Ziobry

Po śmierci Jaworka sprawy przybrały nowy obrót. W czwartek, 8 sierpnia, policja zatrzymała 74-letnią kobietę, która podejrzewana jest o ukrywanie przestępcy. Jak się okazało, to jego daleka krewna.

To mogła być sympatia, dług wdzięczności albo pokrewieństwo – mówi "Faktowi" dr Jerzy Pobocha, biegły i ekspert z zakresu psychiatrii sądowej.

Warto jednak zastanowić się, dlaczego 74-latka zdecydowała się pomóc mężczyźnie odpowiedzialnemu za tak straszną zbrodnię.

Nie ma co się dziwić. Mogła nawet nie wiedzieć o zdarzeniu. Mogła też o nim wiedzieć, a mimo to godziła się na taką sytuację. Przemawiają za tym wrodzone instynkty opiekuńcze u kobiet. Są one uwarunkowane biologicznie, społecznie, kulturowo – twierdzi dr Pobocha w rozmowie z "Faktem".

Ekspert podkreśla, że kobieta prawdopodobnie była jedyną osobą pomagającą zabójcy. - Jaworek chciał zniknąć raz i na długo. Unikałby przemieszczania się. Wybrał osobę, która jest samotna i izolująca się od ludzi. Najpewniej był ukrywany w piwnicy – stwierdza biegły.

Współczucie i emocje również mogły odegrać rolę w decyzji dalekiej krewnej Jaworka.

Motywacje i okoliczności mogą być różne. To mogły być emocje. Być może zrobiło się jej żal poszukiwanego, który jest ścigany, któremu grozi więzienie. Zadziałało współczucie, samarytańskie odczucie, by pomóc "biednemu człowiekowi", który zabił trzy osoby. Zdarzają się takie przypadki – zauważa dr Pobocha.

Śledztwo w tej sprawie trwa, a motywacje 74-latki będą poddawane dalszej analizie.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.
Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się tutaj.

Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić