Jak relacjonuje rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku, oszust zadzwonił do seniorki na telefon stacjonarny. Okłamał 88-latkę, że jest funkcjonariuszem CBŚ i członkiem zespołu, która rozpracowuje zorganizowaną grupę przestępczą.
Udawał funkcjonariusza CBŚ. Seniorka straciła 135 tysięcy złotych
"Funkcjonariusz CBŚ" ostrzegł 88-latkę, że padnie ofiarą napaści, gdy będzie odbierała list polecony. Przekonywał seniorkę, że jej oszczędności są w stanie skutecznie zabezpieczyć tylko policjanci.
Przeczytaj także: Policja ujęła "Kopciuszka" z Małopolski. Grozi mu 5 lat więzienia
Fałszywy policjant zapewnił seniorkę, że pieniądze wrócą do niej, gdy tylko niebezpieczeństwo zostanie zażegnane. Na swoje nieszczęście 88-latka dała wiarę "funkcjonariuszowi CBŚ" i spakowała swoje oszczędności – 135 tys. złotych – a potem, zgodnie z instrukcją, wyrzuciła pieniądze przez okno.
Przeczytaj także: Gdańsk. Zaginęła 16-letnia Monika. Policja apeluje o pomoc
Początkowo seniorka nie zorientowała się, że padła ofiarą oszustwa. Dopiero po upływie kilku godzin 88-latka zrozumiała, że zadzwonił do niej fałszywy funkcjonariusz CBŚ i zgłosiła zdarzenie policji.
Przeczytaj także: Sandomierz. W bestialski sposób zamordowali osiem psów
Rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku zwrócił się do seniorów ze specjalnym apelem. Przypomniał, aby pod żadnym pozorem nie powierzali oszczędności życia nieznanym ludziom, nawet jeśli podają się za stróżów prawa, osoby pełniące funkcje publiczne czy członków rodziny.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.