Kobieta została oskarżona o znieważenie dwóch funkcjonariuszy policji i podarcie protokołu przesłuchania. Jak informuje Polska Agencja Prasowa, sąd umorzył sprawę ze względu na niepoczytalność oskarżonej, ale zarządził wobec niej terapię farmakologiczną.
Według informacji zamieszczonych na stronie Biura Rzecznika Praw Obywatelskich terapia farmakologiczna może być stosowana tylko w celu zmniejszenia popędu seksualnego. "Ustawa jednoznacznie wskazuje, że jedynym celem tej terapii jest osłabienie popędu seksualnego, a nie korygowanie zachowań podejrzanego, które z popędem tym nie mają nic wspólnego" – podkreślono w komunikacie RPO.
RPO podkreśla, że terapia farmakologiczna nie ma oparcia w obowiązujących przepisach prawa karnego, jeśli nie jest stosowana w celu zmniejszenia popędu seksualnego. "Sprawca, wobec którego orzeka się taki środek, ma obowiązek poddania się terapii farmakologicznej zmierzającej do osłabienia popędu seksualnego, psychoterapii lub psychoedukacji w celu poprawy jego funkcjonowania w społeczeństwie" – przytaczają media kodeks karny.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sąd okręgowy utrzymał decyzję sądu rejonowego, uznając, że terapia jest związana z opinią sądowo-psychiatryczną. "Sąd okręgowy utrzymał zaskarżony wyrok. Podobnie jak sąd I instancji, uznał, że środek zabezpieczający jest związany z wydaną opinią sądowo-psychiatryczną, a takie orzeczenie było konieczne, by zapobiec ponownemu popełnieniu czynu przez oskarżoną" – przekazano.
Bez podstaw prawnych
Jednak według zastępcy RPO Stanisława Trociuka, terapia farmakologiczna była rekomendowana przez specjalistów, ale nie ma prawnych podstaw jej zastosowania w tym przypadku. "Wbrew przekonaniu sądu okręgowego zastosowanie terapii farmakologicznej – mimo że było zalecane przez biegłych lekarzy psychiatrów i psychologa – nie ma oparcia w obowiązujących przepisach prawa karnego".
Rzecznik zaznacza, że istnieją trzy kategorie terapii: farmakologicznej, psychoterapii i psychoedukacji, gdzie pierwsza dotyczy osłabienia popędu psychoseksualnego. "Pozostałe rodzaje terapii – psychoterapia oraz psychoedukacja – mogą być stosowane wobec wszystkich sprawców, bo są nastawione na inny cel: poprawę funkcjonowania sprawcy w społeczeństwie" – dodaje RPO.
RPO wniósł kasację do Sądu Najwyższego. Chce wstrzymania wykonania wyroku w zakresie zastosowania terapii farmakologicznej i finalnie uchylenia wyroku w całości oraz przekazania sprawy sądowi okręgowemu do ponownego rozpoznania.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.