Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
oprac. Natalia Durman | 

Kolejna afera w WORD w Białymstoku. Nowy dyrektor okazał się piratem drogowym

27

Kłopoty nowego dyrektora białostockiego WORD-u. Na jaw wyszło, że jakiś czas temu stracił prawo jazdy za przekroczenie dopuszczalnej liczby punktów karnych. By je odzyskać, musiał zdawać powtórny egzamin. - Żeby być dżokejem, nie trzeba być najpierw koniem - przekonuje.

Poprzedni dyrektor odszedł po kilku dniach
Poprzedni dyrektor odszedł po kilku dniach (Agencja Gazeta, Agnieszka Sadowska)

Sprawę opisuje Onet. Według informacji portalu, Przemysław Sarosiek wielokrotnie łamał przepisy ruchu drogowego. Był karany mandatami m.in. za przekraczanie dozwolonej prędkości, rozmawianie przez telefon w czasie jazdy czy parkowanie w niedozwolonym miejscu. Około czterech lat temu uzbierał tak dużo punktów karnych, że odebrano mu prawo jazdy. Odzyskał je dopiero blisko roku temu, po powtórnym zdaniu egzaminu.

Sam nie widzi nic złego w tym, że teraz szefuje instytucji, która uczy kierowców, jak bezpiecznie zachowywać się na drodze. - Nie jestem z tego dumny, ale też nie odebrano mi go przecież za jazdę po pijaku czy spowodowanie wypadku (...) Poniosłem za to konsekwencje, wszystkie mandaty uregulowałem, zapłaciłem za dodatkowe 20 godzin jazdy z instruktorem, choć nie musiałem - broni się w rozmowie z Onetem. I dodaje: "Żeby być dżokejem, nie trzeba być najpierw koniem".

Dyrektor wydał też krótkie oświadczenie na Facebooku. "Godziny jazdy 'L' i powtórny egzamin z prawa jazdy to była lekcja pokory. Nic przyjemnego, ale na naukę pokory nigdy nie ma złego czasu. I tyle w tym temacie" - napisał.

Trwa ładowanie wpisu:facebook

Sarosiek w ostatnich wyborach samorządowych startował do Rady Miasta Białegostoku z listy PiS. Nie dostał się jednak. Według informacji białostockiej "Gazety Wyborczej" był typowany na rzecznika prasowego nowego marszałka podlaskiego - Artura Kosickiego z PiS. Ostatecznie uzyskał jednak inne stanowisko.

Dyrektorem WORD w Białymstoku jest od 17 stycznia 2019 roku. Jego poprzednik, Maciej Kudrycki, odszedł po kilku dniach, kiedy wyszło na jaw, że był karany za przemyt blisko czterech tys. paczek papierosów. Sprawę ujawnił "Kurier Poranny".

Zobacz także: Zobacz także: Kolejny wypadek kolumny SOP. Gronkiewicz-Waltz mówi o skandalu

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Pociąg pędził prawie 300 km/h. 40-latek jechał między wagonami
Kontrowersyjne oświadczenie nt. sprzętu WOŚP. Prawniczka: nie mają mocy prawnej
Zagrożenie zdrowia i życia. Rodzina błaga o pomoc w odnalezieniu 22-latki
Nowy kalendarz ferii zimowych. "Ceny spadną"
Dramatyczna akcja służb na Podkarpaciu. Przysypany mężczyzna
Seniorzy masowo tracą pieniądze. Myślą, że idą na bezpłatne badania
Iga Świątek zagra w kolejnej rundzie. Teraz mecz z Niemką
Chleb ze smalcem za 25, kiełbasa za 30. Ceny w Zakopanem
Zaginęła prawniczka z Lublina. Rodzina zwróciła się z apelem do kierowców
Termin mija w niedzielę. Koniec TikToka w USA
Jeździsz samochodem? Do tych miast lepiej się nie wybieraj
Przyrodnicy załamani. Ktoś zastrzelił Merle
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić