Według ustaleń portalu Fakt pożary objęły już takie popularne destynacje turystyczne jak Bodrum, Antalya oraz Marmaris. W ostatnim z nich wypoczywa pani Joanna z Polski. Ponieważ kurorty dzielą setki kilometrów, jak relacjonuje turystka, władze Turcji nabierają podejrzeń, że ogień został podłożony celowo.
Śledziłam tureckie media, wciąż pada w nich słowo "sabotaż, sabotaż" – opowiadała pani Joanna w rozmowie z portalem Fakt.
Turcja – pożary. Mrożąca krew w żyłach relacja polskiej turystki
Hotel, w którym początkowo zatrzymała się pani Joanna, jest ze trzech stron otoczony lasem. Ze względu na jego feralne położenie turystka zobaczyła na własne oczy pożar oraz pracujących strażaków.
Nasz hotel był położony na skraju miejscowości Marmaris, okolony lasem z trzech stron. W czwartek około godziny 13 w lesie wybuchł pożar. Zobaczyłam słup dymu – wspominała pani Joanna (Fakt).
Sytuacja strażaków była nie do pozazdroszczenia. Mimo że wydawało się, że pożar udało się opanować – m.in. przy wykorzystaniu helikopterów i samolotu – niedługo później znowu pojawił się ogień. Dym stawał się tak gęsty, że niebo zmieniło kolor.
Helikoptery gaśnicze były chyba ze trzy, a dodatkowo samolot większych rozmiarów, który latał nad morze po wodę i gasił nią pożar. Wydawało się, że sytuacja jest opanowana, potem znowu rozgorzał pożar... – ubolewała pani Joanna (Fakt).
Przeczytaj także: Wakacje w Turcji. Polka pokazała zdjęcia z Antalyi. "Dramat"
Chociaż personel hotelu nie zarządził ewakuacji, Polka i jej bliscy sami zdecydowali się na zmianę miejsca wypoczynku. Tym razem, aby zminimalizować zagrożenie, wybrali obiekt położony z dala od lasów. Jednak napięcie nie opuszcza turystów.
Zmieniliśmy hotel, by znaleźć się w miejscu bardziej oddalonym od lasu. Z okien jednak nadal widzimy płonący las. (...) Jest napięcie i nadal są nerwy. Zostajemy do poniedziałku, to nasze ostatnie dni, ale nerwy są spore – zwierzyła się pani Joanna (Fakt)
Przeczytaj także: 8-latek utopił się w basenie na oczach rodziców. Wstrząsające nagranie
Polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych zareagowało na sytuację w Turcji. Rzecznik MSZ wydał specjalny komunikat, skierowany do Polaków, którzy obecnie przebywają w tym kraju. Zaapelował o zachowanie szczególnej czujności oraz zapewnił, że ambasada w Ankarze i konsulat honorowy w Antalyi są do ich pełnej dyspozycji. Instytucje pozostają również w stałym kontakcie z lokalnymi służbami oraz rezydentami biur turystycznych.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.