"Białoruski Gajun" przechwycił rozmowy rosyjskich pilotów, którzy bombardowali ukraińskie miasta z terytorium Białorusi. Jak informują partyzanci, rozmowa miała odbyć się w pierwszych dniach rosyjskiej inwazji na Ukrainę, 24-27 lutego. Wówczas rosyjskie myśliwce wykonywały całodobowe uderzenia na terytorium Ukrainy.
Rosja atakowała Ukrainę z terytorium Białorusi
Wszystko odbywało się przy wsparciu ze strony samolotów wczesnego ostrzegania i kontroli A-50, lecących z białoruskich lotnisk. Samoloty radarowe wyznaczały cele w postaci samolotów ukraińskich i dronów, które widzieli nad Ukrainą, a myśliwce atakowały je na polecenie.
Bombardowania odbywały się z terytorium Białorusi, a niektóre loty przekraczały granicę i atakowały miasta już z terytorium Ukrainy. Tylko z krótkiego filmiku udostępnionego przez "Białoruski Gajun" wynika, że Rosjanie atakowali 7 ukraińskich pozycji.
Kilkadziesiąt lotów dziennie
Na mapie partyzanci zaznaczyli miejsca, których koordynaty podawali rosyjscy piloci na nagraniu. Wówczas zaatakowano kijowskie lotnisko Boryspil, miasto Białą Cerkiew oraz okolice Chmielnickiego i Żytomierza. Ataki wykonywały rosyjskie myśliwce Su-35S.
Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy przekazał, że rosyjskie samoloty bojowe wykonują średnio około 80 lotów dziennie na Ukrainę, w tym około 30 z białoruskich lotnisk w Baranowiczach i Bobrujsku. Naloty bombowe wykonywały bombowce, szturmowce i myśliwce. Ponadto do rozpoznania używa się pięciu samolotów zwiadowczych.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.