Tuż przed godziną 5 na 386. kilometrze autostrady A1 w kierunku Łodzi służby otrzymały zgłoszenie dotyczące niebezpiecznie wyglądającej kolizji. Jak się później okazało, brały w niej udział dwa samochody ciężarowe, które znacząco utrudniły, a potem całkowicie zatrzymały ruch w rejonie Białej Góry.
Po przyjechaniu na miejsce strażacy z Radomska zobaczyli, że przyczyną kolizji najprawdopodobniej było wjechanie innego auta w tył stojącej na pasie awaryjnym ciężarówki. Na skutek zderzenia ranne zostały dwie osoby — 39-letni kierowca oraz jego pasażer. Ich obrażenia były na tyle poważne, że konieczna okazała się hospitalizacja.
Policjanci wstępnie ustalili, że jedna z ciężarówek stała na pasie awaryjnym w kierunku Łodzi z uwagi na problemy techniczne. Kierujący drugą ciężarówką uderzył w unieruchomiony pojazd, w wyniku zderzenia 39-letni kierowca, jak i pasażerka tego pojazdu ciężarowego zostali przetransportowani do szpitala celem dalszych badań, ale ich stan nie zagraża życiu. Wszyscy uczestnicy tego zdarzenia byli trzeźwi — przekazał TVN 24 asp. Dariusz Kaczmarek z policji w Radomsku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zderzenie dwóch ciężarówek na autostradzie A1
Na miejscu przez kilka godzin działały służby. Po zderzeniu z jednej naczepy na jezdnię wysypał się bowiem węgiel, który przed puszczeniem ruchu należało sprzątnąć. Konieczne było także usunięcie ciężarówek, przez co policjanci kierowali ruch jednym pasem.
Po kolizji utrudnienia na tym odcinku A1 utrzymywały się jeszcze co najmniej do godziny 10, kiedy to służby zapowiadały zakończenie działań.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.