Komornik wystawił 40-metrowe mieszkanie na przymusową sprzedaż. Lokal był zadłużony i poważnie zaniedbany. 20 sierpnia mężczyzna zadzwonił na policję z przerażającymi doniesieniami.
Zmumifikowane ciało mężczyzny w mieszkaniu
Podczas oględzin zauważył pod łóżkiem ciało mężczyzny. Z policyjnego raportu, który został teraz opublikowany, wynikać ma, że zwłoki należą do 80-letniego właściciela mieszkania.
Policja przekazała, że ciało mogło leżeć tam przez dwa lub trzy lata. Odkrycie wyjaśniło, dlaczego senior nie płacił rachunków ani czynszu. Nie wiadomo jednak, dlaczego nikt wcześniej nie zauważył jego zwłok. W mieszkaniu było wcześniej kilka osób, które dokonywały oględzin. Wiosną 2021 roku do lokalu przyszedł rzeczoznawca, który musiał dokonać wyceny i wymienić zamki, ale niczego nie dostrzegł.
Komornik zajmujący się tym mieszkaniem wyjaśnił, że było ono wystawione na sprzedaż przymusową. To oznacza, że musiało pozostać w nienaruszonym stanie i nikomu nie można było posprzątać czy chociażby wynieść starych mebli.
Komornik dodał, iż mieszkanie w jego ocenie było "brudne i zagracone". Nagromadzone śmieci wydzielały nieprzyjemny zapach, który mógł zniwelować smród rozkładających się zwłok.
Policja nie podejrzewa udziału osób trzecich w śmierci seniora. Lokal nie został wycofany ze sprzedaży. Po zakończeniu niezbędnych czynności trafił do nowych właścicieli. Z relacji komornika wynika, iż wiedzą oni o makabrycznym odkryciu. Ma im to jednak nie przeszkadzać.
Nie, mamy jasne i jednoznaczne procedury. Ogólnie rzecz biorąc, znalezienie zmarłej osoby w związku z wykluczeniem społecznym nie jest niczym niezwykłym. [...] Kupujący jest tego świadomy, a zakup jest sfinalizowany - powiedział komornik, cytowany przez aftonbladet.se.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.