Nowe "Wiadomości" TVP
Miliony Polaków czekało na nowe "Wiadomości" w Telewizji Polskiej. W czwartek, 21 grudnia pierwszy raz od ośmiu lat zaprezentowano serwis informacyjny TVP bez jednostronnej, prorządowej narracji. Nowy program nosi tytuł "19.30", co jest nawiązaniem do godziny jego emisji.
Zobacz koniecznie: "Wiadomości" TVP oficjalnie przeszły do historii. Zapowiedziano nowy program
Prowadzącym nowy serwis informacyjny TVP był Marek Czyż, znany już szerokiej publiczności prezenter telewizyjny. Zanim rozpoczął się program, widzom zaprezentowano definicję programu informacyjnego na bazie Wikipedii.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Następnie mogliśmy zobaczyć nową czołówkę programu "19.30", po której na ekranach pojawił się Czyż. - Wczoraj obiecaliśmy państwu nową jakość w mediach publicznych. Dziś nie tylko my chcemy wyjaśnić, dalszego ta zmiana jest konieczna - powiedział nowy prezenter TVP. Już w pierwszym materiale pokazano, dlaczego zmiany w mediach publicznych są konieczne.
W premierowym wydaniu dziennika "19.30" pojawiły się także materiały dotyczące debaty nad budżetem na 2024 rok, Krajowego Planu Odbudowy czy dramatycznych zdarzeń z Pragi, gdzie szaleniec otworzył ogień i zabił co najmniej 15 osób. Od samego początku widać było znaczącą różnicę między nowym i starym serwisem informacyjnym Telewizji Polskiej.
Powiadomienia na Facebooku. Zmiana na "19.30"
Zmianę widać także w mediach społecznościowych. W czwartek wieczorem wielu użytkowników Facebooka otrzymało powiadomienia o zmianie nazwy strony z "Wiadomości" na "19.30 TVP". Zmianie uległo także logo na profilu społecznościowym.
Cały wydanie serwisu "19.30" pojawiło się na Facebooku. Pod filmem pojawiło się mnóstwo komentarzy. "Wielkie brawa za determinację. Wielka zmiana oczywiście na plus, trzymam kciuk", "Pierwszy raz od 8 lat obejrzałam Wiadomości. Duży plus. Dziękuję", "Uczciwie pokazują, że za MM mniejszy deficyt niż za DT. Za dawnej ekipy niemożliwe" - pisali komentujący.
Przypomnijmy, że zmiany mają związek z odwołaniem poprzednich prezesów i zarządów Telewizji Polskiej, Polskiego Radia i Polskiej Agencji Prasowej przez ministra kultury Bartłomieja Sienkiewicza. W ich miejsce pojawili się nowi, co spotkało się z protestem ze strony posłów i posłanek PiS, którzy uważają rewolucję w publicznym nadawcy za zamach na wolne media.
Zobacz więcej: TVP nie działa. Reakcja Internetu była błyskawiczna
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.