Patrol funkcjonariuszy SG pełniąc służbę wzdłuż granicy polsko-rosyjskiej, znalazł przedmiot przypominający niewybuch. Na miejsce wezwano saperów.
Okazało się, że na pasie ornym znajdował się granat ręczny z czasów II wojny światowej. Do czasu przybycia saperów z Braniewa miejsce zabezpieczali funkcjonariusze z PSG w Bezledach - relacjonuje Warmińsko-Mazurski Odział Straży Granicznej.
Straż Graniczna przypomina, że tego typu znalezisk nie wolno lekceważyć. Należy zachować szczególną ostrożność, nie dotykać, nie sprawdzać co to jest, natychmiast wezwać służby mundurowe.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Niezachowanie należytych środków bezpieczeństwa po odnalezieniu niewypału lub niewybuchu, niewłaściwe postępowanie wynikające z braku świadomości o grożącym niebezpieczeństwie może doprowadzić do wielu nieszczęść, a nawet śmierci.
Do podobnego zdarzenia doszło w Krępcu (woj. lubelskie). Podczas prowadzonych wykopów związanych z budową chodnika natrafiono na niewybuch pochodzący z okresu II wojny światowej.
Pracownicy o swoim znalezisku powiadomili policję, która zabezpieczyła teren do czasu do czasu przybycia wyspecjalizowanego patrolu saperskiego.
Okazało się, że znaleziony przedmiot to pocisk artyleryjski kaliber 105 mm bez zapalnika z pochodzący z okresu II wojny światowej. Został zabrany przez patrol celem zneutralizowania. Saperzy sprawdzili również teren przyległy do miejsca odnalezienia niewybuchu, czy nie znajdują się tam inne, podobne przedmioty.
Pamiętajmy, że znalezisk przypominających niewybuchy nie wolno dotykać, ani przenosić czy rozbrajać. Jeśli jest to możliwe do czasu przyjazdu policji takie miejsce należy zabezpieczyć przed dostępem osób postronnych - przypomina starszy aspirant Elwira Domaradzka.