W poniedziałkowym oświadczeniu Rada Społeczna przy Arcybiskupie Poznańskim podkreśliła, że próby zrównania związków partnerskich z małżeństwem mogą prowadzić do ideologizacji prawa rodzinnego.
Przeczytaj także: Zobaczył wysokość czynszu za styczeń. Takiej kwoty się nie spodziewał
Rada przypomniała, że tradycyjny związek małżeński, jako stała relacja między kobietą a mężczyzną, jest fundamentem społecznym, któremu kultura nadaje jedynie ramy prawne.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Instytucja małżeństwa, jak zaznaczono, jest ściśle związana z wychowaniem dzieci, ich pochodzeniem oraz obowiązkami alimentacyjnymi. Małżonkowie korzystają z wielu przywilejów, które wynikają z trudów wychowania potomstwa, co nie jest dostępne dla innych form związków.
Rada ostrzega. To wpłynie na ochronę dóbr osobistych
Rada zwróciła uwagę, że nowa regulacja dotycząca związków partnerskich obejmuje zarówno tradycyjne konkubinaty, jak i związki osób tej samej płci. W opinii Rady, takie podejście może prowadzić do zagubienia w rozumieniu ochrony dóbr osobistych, takich jak wolność, prywatność i rodzinność.
Podkreślono, że polski system prawny od lat zapewnia ochronę praw osobistych i majątkowych także dla związków niemałżeńskich, w tym osób tej samej płci. Rada ostrzega przed eksperymentami w prawie rodzinnym, które mogą zagrozić fundamentom społeczeństwa i państwa.
Rada Społeczna przy Arcybiskupie Poznańskim, działająca od 2002 roku, skupia przedstawicieli różnych środowisk naukowych, kulturalnych i społecznych.
Debata w Kościele o związkach partnerskich
Związki partnerskie stały się punktem zapalnym w wewnętrznych dyskusjach hierarchów Kościoła katolickiego w Polsce. Wieloletnia zasada unikania publicznych polemik między biskupami została przełamana. To, jak rozumiana jest rola Kościoła w społeczeństwie, zaczyna się zmieniać, co wywołuje pewne kontrowersje.
Kardynał Kazimierz Nycz, zapytany o te związki, wskazał, że o ile nie będą one tożsame z małżeństwami sakramentalnymi, Kościół katolicki w Polsce nie wydaje się ich przeciwnikiem. Podkreślił też, że Kościół nie zamierza angażować się w proces legislacyjny dotyczący tych kwestii.
Myślę, że Kościół najwyżej wyrazi swoją opinię. Nie będzie się wtrącał w prace legislacyjne w parlamencie — stwierdził w rozmowie z Polsat News.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.