W poniedziałek na łamach "Financial Times" ukazał się wywiad z premierem Mateuszem Morawieckim. Szef polskiego rządu nawołuje w nim Brukselę do "opamiętania i wstrzymania się od nakładania sankcji finansowych na Polskę".
"Pistolet przystawiony do głowy"
Możliwą decyzję Komisji Europejskiej o sankcjach dla naszego kraju szef rządu porównuje do "rozpoczęcia trzeciej wojny światowej". Sam fakt wystosowania żądań przez Unię Europejską wobec naszego kraju premier określił mianem "pistoletu przystawionego do głowy".
W rozmowie z Financial Times premier podkreślił, że jeżeli Bruksela wstrzyma pieniądze dla Polski, to nasz kraj "będzie bronić naszych praw każdą bronią, jaką mamy do dyspozycji".
Czytaj także: Koronawirus w Europie. Polska udzieli pomocy Rumunii
Rosyjskie media: "Czcza gadanina!"
Wywiad wywołał falę krytyki zarówno wśród dziennikarzy i analityków, jak i polityków. "Świat zdębiał po wywiadzie polskiego premiera, w którym zapowiada on III wojnę światową wywołaną konfliktem między Polską a Unia Europejską. W polityce głupota jest przyczyną większości poważnych nieszczęść" – napisał na Twitterze były premier Donald Tusk.
To, co jest krytykowane w Polsce, zostało docenione w Rosji. Propaństwowa stacja Russia Today — rosyjski kanał informacyjny dla zagranicy, odniósł się do wywiadu premiera Morawieckiego, przytaczając liczne mocne cytaty szefa polskiego rządu. Do postu na Twitterze z omówieniem wywiadu dodano zajawkę – "Big talk!".
W języku angielskim ten związek frazeologiczny oznacza aroganckie lub wyniosłe wypowiedzi, lub stwierdzenia, zwykle takie, które są pozbawione wartości, prawdziwości lub treści.
Liczne cytaty Morawieckiego w światowych mediach
Media na całym świecie przytaczają słowa polskiego premiera. "UE zbeształa premiera Mateusza Morawieckiego za używanie wojowniczych określeń w sporze z UE w kwestii praworządności" - czytamy w artykule Deutsche Welle.
Morawiecki posługiwał się również terminologią wysoce wojenną, sugerując, że Polska może być gotowa do wykorzystania swojego prawa weta do blokowania przepisów w ramach odwetu, jeśli UE będzie wywierać na nią presję w kwestiach klimatycznych - pisze niemiecki portal.
"Ostry ton Morawieckiego"
Bloomberg z kolei podkreśla, że swoją wojowniczą retoryką Morawiecki zdawał się kwestionować istotę UE, która otrzymała Pokojową Nagrodę Nobla za pomoc w utrzymaniu pokoju na kontynencie po dwóch wojnach światowych ubiegłego wieku i dziesięcioleciach spędzonych za żelazną kurtyną.
Ostry ton Morawieckiego podkreśla rosnące zaniepokojenie rządzących nacjonalistów funduszami unijnymi, które mają sfinansować plan wydatków rządu po pandemii i służyć jako trampolina do potencjalnej trzeciej kadencji u władzy - czytamy na stronie Bloomberg.
Wydanie przypomina, że Polska jest największym beneficjentem netto funduszy unijnych, przyjmując ponad 200 miliardów euro (232 miliardy dolarów) od momentu przystąpienia do bloku w 2004 roku.