Jak poinformowały państwowe media Korei Północnej, Kim Dzong Un odwiedził prowincję Hwanghae Północny. Zawitał m.in. do wioski Taechong-ri, gdzie publicznie wyraził zadowolenie z postępów, jakie poczynili robotnicy odbudowujący zniszczenia.
Kim Dzong Un podzielił się swoimi uwagami z członkami Partii Robotniczej. Zauważył, że w obecnej sytuacji należy zmienić rozporządzenia odnośnie państwowej gospodarki. Przeżywa ona kryzys w związku z pandemią COVID-19 i międzynarodowymi sankcjami, który został dodatkowo pogłębiony przez uderzenie tajfun.
Kim Dzong Un nakazał stracić pięciu urzędników
Według ustaleń "Daily NK" część członków Partii Robotniczej przedstawiła pomysły, które wcześniej przytoczyli straceni już urzędnicy. Tych pięciu pracowników ministerstwa otwarcie dyskutowało o potrzebie zreformowania Korei Północnej i nawiązaniu współpracy z zagranicą.
Ostatecznie postępowi urzędnicy ściągnęli na siebie gniew Kim Dzong Una. Zostali aresztowani przez tajną policję, a następnie skłonieni do przyznania się, że podważali zasady obowiązujące w reżimie. Za karę wszystkich pięciu urzędników, mimo że uważano ich dotychczas za kompetentnych pracowników, rozstrzelał pluton egzekucyjny.
Przeczytaj także: Ostatnie godziny spokoju. Kim Dzong Un szykuje się na katastrofę
O Kim Dzong Unie zrobiło sięz nowu głośno nie tylko z powodu problemów Korei Północnej. Lider państwa jest również wspominany na kartach książki "Wściekłość" (ang. "Rage"). Amerykański dziennikarz Bob Woodward opublikował w niej treść osiemnastu rozmów, które odbył z Donaldem Trumpem.
Według Woodwarda Donald Trump zaproponował Kim Dzong Unowi, aby zakończyli konflikt między ich państwami. Jak zapewniał lidera Korei Północnej, przyjaźń ze Stanami Zjednoczonymi przyniesie obydwu krajom nie tylko pokój, lecz również dobrobyt.
Tylko ty i ja, pracując razem, możemy rozwiązać problemy między naszymi dwoma krajami i zakończyć prawie 70 lat wrogości, przynosząc erę dobrobytu na Półwyspie Koreańskim, która przekroczy wszystkie nasze największe oczekiwania – miał zapewnić Kim Dzong Una Donald Trump ("Korea Herald").
Przeczytaj także: Dramat w Korei Północnej. Smutek na twarzy Kim Dzong Una
Donald Trump miał wielokrotnie zapewnić Kim Dzong Una o łączącej ich przyjaźni. Jednak jak wskazuje Woodward, ich rozmowy utknęły w martwym punkcie po spotkaniu w zdemilitaryzowanej wiosce Panmunjom w czerwcu 2019 roku.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.