Korea Północna odważnie deklaruje, że może "wstrząsnąć światem", wystrzeliwując pociski na Stany Zjednoczone. Zasugerowała także, że ma do dyspozycji bomby wodorowe, międzykontynentalne pociski balistyczne i pociski naddźwiękowe.
W dzisiejszym świecie, w którym wiele krajów marnuje czas na radzenie sobie ze Stanami Zjednoczonymi z uległością i ślepym posłuszeństwem, tylko nasz kraj na tej planecie może wstrząsnąć światem - stwierdziło Ministerstwo Spraw Zagranicznych Korei Północnej.
Azjaci podkreślają siłę swojego państwa. Tłumaczą, że na świecie jest ponad 200 krajów, ale tylko kilka ma bomby wodorowe, międzykontynentalne pociski balistyczne i pociski hipersoniczne.
Jak podaje rt.com, Ministerstwo Spraw Zagranicznych nazwało również swoje ostatnie testy rakietowe "niezwykłymi osiągnięciami", ale podkreśliło, że Korea Północna była zainteresowana głównie "odstraszaniem wojennym".
Stany Zjednoczone reagują na oświadczenie
W odpowiedzi na to oświadczenie rzecznik Departamentu Stanu USA powiedział "The Hill", że Waszyngton postrzega Koreę jako zagrożenie dla międzynarodowego pokoju i bezpieczeństwa.
Waszyngton jest zaangażowany w "ograniczenie zasięgu" najniebezpieczniejszych programów zbrojeniowych Korei Północnej i zapewnienie bezpieczeństwa amerykańskiego personelu wojskowego i jego sojuszników" - czytamy w oświadczeniu.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.